do ojca Kowalczyka

Komentarze

  • 2012-08-20 02:02:47

    wiekszosc z was podnosi temat ze zwiazki homo sa niezgodne z natura ze nie sa naturalne nie wynukaja z natury - w sumie macie racje - ale w zyciu istnieje cos takiego co nie jest zgodne do konca z natura , nie pochodzi od natury a mimo wszystko ulatwia ludzim zycie , chroni przed kalectwem - TO PROTEZA

    zwiazek homo jest dla tych ludzi taka proteza - pozwala im cieszyc sie w pelni z zycia bedac swiadomym swojej odmiennosci - tak jak z protezy nogi nie wyrosna wlosy - tak z biologicznego zwiazku nie bedzie pogtomstwa ale tak jak proteza pomoze sprawnie sie poruszac tak zwiazek homo pomoze sprawniej lepiej normalniej zyc. Czlowiek korzystajacy z protezu pomimo iz odbiega id standardu nie jest gorszy , nie jest ulomny - jest tym samy wartosciowym czlowiekiem, ale tylko od spoleczenstwa zalezy jak bedzi postrzegany i czy w spoleczenstwo nie zacznie go wytykac palcami szydzic , smiac sie z niego - to od nas spoleczenstwa zalezy czy ten czlowiek bedzie czul sie dobrze

    Amen Kochani .... Amen !!!!!
    - Arek -
  • 2012-08-29 20:29:31

    Związek homo jako "proteza" umożliwiająca normalniejsze funkcjonowanie? Perwersje seksualne porównywać do leczniczej protezy, która oferuje szczęśliwsze życie?
    - Co za zuchwałość w tworzeniu pokręconych ideologii.

    "Amen" sobie mów po modlitwie, Arek, a nie po tych twoich komentarzach. Dla ciebie potępienie relacji seksualnych gejów jak widać jest "przeterminowane", bo sięga ksiąg Biblijnych ST i NT - to nie 10 lat, a tysiące.
    Choćbyś nie wiem co jeszcze wymyślał i zaklinał "niech tak będzie" i tak prawd Bożych nie zmienisz. Czytaj dalej, dobrze ci zrobi, bo przy okazji ci się utrwali, jaką ohydą jest czynny homoseksualizm, a związki LGBT nieszczęściem nie tylko dla lgbtowców, bo na samych sobie ponoszą konsekwencje za zboczenie, ale i całych społeczeństw. Akty homoseksualne z samej natury są złe i tyle. Tu żadne pochwalne "protezowanie" deprawacji nie pomoże.

    Więcej faktów dotyczących gejów i innych, którzy przemienili pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. Podaję z encyklopedii abc zdrowia:

    "Zdrowie fizyczne – powszechne wśród LGBT praktyki seksualne oralno-analne, oralno-genitalne, często po stosunkach doodbytniczych, prowadzą do licznych chorób wewnętrznych oraz zranień fizycznych, które są praktycznie nieodnotowywane w populacji heteroseksualnej poprzez zakażenie drogą płciową, są to:
    żółtaczka typu A, czerwonka pełzakowa, mononukleoza zakaźna, salmonelloza, wszawica, świerzb, ostre zapalenie żołądka i jelit, opryszczki HHV-8. Dochodzi także do infekcji oraz okaleczeń dróg rodnych, pęknięcia i urazów odbytu, obrażeń wewnętrznych z powodu korzystania ze stymulatorów - przedmiotów wspomagających masturbację czy współżycie z partnerem tej samej płci, ozdób na narządy płciowe i protez tych narządów, utknięcia ciał obcych. Dodatkowym narażeniem zdrowia jest popularność sadyzmu wśród LGBT. Seksualizacja bólu prowadzi do licznych obrażeń podczas pozorowanych gwałtów czy umyślnego biczowania.
    Zdrowie psychiczne – dla grupy LGBT charakterystyczny jest wysoki wskaźnik zaburzeń psychicznych, w tym depresji, zaburzeń lękowych, narkomanii i prób samobójczych. Powody nie są do końca znane, prawdopodobnie czynniki wywołujące choroby psychiczne są związane ze stygmatyzacją, dyskryminacją i uprzedzeniami, aktami zastraszania i atakowania. Z drugiej strony, są one faktem nawet w Holandii, gdzie społeczność LGBT jest bardziej akceptowana przez społeczeństwo.
    Długość życia – większa występowalność problemów ze zdrowiem fizycznym i psychicznym wśród LGBT ma poważny wpływ na długość życia. Istnieją potwierdzone badania epidemiologiczne stwierdzające, że homoseksualni mężczyźni tracą nawet do 20 lat życia.
    Monogamia – jest zjawiskiem stosunkowo rzadkim w związkach LGBT, zwłaszcza wśród mężczyzn. Notuje się, że 66% par gejowskich potwierdza stosunki seksualne poza związkiem w ciągu 1 roku znajomości, a prawie 90% miało stosunki seksualne poza związkiem po 5 latach jego trwania."

    - Nisa -
  • 2012-08-30 00:11:39

    Dlaczego sądzicie, że homoseksualizm powinno się leczyć? Czy tak ciężko zrozumieć, że w żaden sposób nie jest to choroba? Chorobą jest tępienie ludzi za ich inność, wyśmiewanie się, gardzenie nimi. Jak pewnego dnia usłyszałam w tramwaju rozmowę dwóch kobiet, że homoseksualizm to zboczenie jak każde inne, to krew mi się burzyła w żyłach. Niech każdy sobie wierzy w co tam chce, ale ja w tych sprawach wierzę przede wszystkim we wzajemną fascynację, pociąg, w pokrewieństwo dusz a czy to pan+pan czy pan i pani...To nie ma najmniejszego znaczenia. Czy grzechem jest kochać człowieka? Nie, to nie jest grzechem. Więc zrozumcie wreszcie jeden z drugim, że najzwyczajniej w świecie nie rozumiecie miłości, nie rozumiecie ich wzajemnego przywiązania czy fascynacji, być może ze zwykłej zazdrości, że ich spotkało coś, czego nie doświadczy większość z homofobów. Obnosicie się ze swoją wiarą w Boga. Czy to nie Bóg ich takimi stworzył? Czy nie możecie uszanować jego dzieła i jego decyzji? Homoseksualizm nie jest w niczym gorszy od heteroseksualizmy. Związki heteroseksualne są powszechnie akceptowane i popierane, więc dlaczego nie możecie się zachować w taki sam sposób w stosunku do homoseksualistów? Gardzicie nimi, bo nie potraficie ich zrozumieć, zabierając im tym samym prawo do szczęścia i miłości. Mają prawo do szczęścia i wiedzą najlepiej na czym ICH szczęście polega. To jest indywidualną sprawą każdego człowieka, czy pokocha osobę tej samej płci czy odmiennej. Nie zrozumiecie tego, bo macie mentalność tłumu i nie potraficie dostrzec czegoś, czym powinno się kierować. Homoseksualiści są wspaniałymi, wartościowymi ludźmi, którzy przecież nikogo nie krzywdzą. Nie chodzą po ulicach krzycząc "Hej, zostań gejem/lesbijką!". Ktoś kiedyś ładnie powiedział, że kocha się człowieka, a nie jego płeć. Ja od siebie mogę jedynie dodać, że kocha się wartości, kocha się każdą myśl zawartą w uśmiechu czy przelotnym spojrzeniu, kocha się każdy drobny szczegół. "Kochaj bliźniego jak siebie samego". Czyż nie tym powinniśmy się kierować? Nie potraficie postawić się na ich miejscu. Nie umiecie zrozumieć tego, jak homoseksualista czuje się za każdym razem, kiedy jest wyszydzany. Co chcecie leczyć? Siebie powinniście leczyć za samo myślenie, że w jakikolwiek sposób możecie leczyć człowieka, który jest przecież zdrowy. Jeśli Bóg przez Was przemawia, to czy nie powiedział wam przypadkiem o tym, by miłować ludzi, niezależnie od tego kim są? Nie wspomniał o tym, by szanować to, co przecież On sam stworzył, czemu się poświęcił? Przestańcie nienawidzić ludzi za ich inność!
    - S. -
  • 2012-08-30 09:56:24

    Niso
    musisz wyleczyc sie z nienawisci
    nie tworz wlasnych chorych teorii podpisujac je Bozym natchnieniem bo robisz krzywde nauce |Kosciola
    - po raz nty widac ze ja pisze o uczuciach - ty natomiast tylko o sexie - chorobliwe dociekanie na temat sexu

    nie pisz mi o zuchwalosci - bo czytajac Twoje wypowiedzi czlowiekowi robi sie slabo -

    uzywasz stwierdzen ktore sa cherezja - powtarzam HEREZJA- homoseksualizm nie jest choroba , ty w czambul twierdzisz ze jest , stopniujesz niebo - wymyslasz ze w niebie beda lepsi i gorsi - to jest obled
    Przestan w koncu wmawiac homoseksualistom ze musza byc sami - nie musza - i nawet Kosciol katolicki totwierdzi - podawalem setki przykladow - Ty nie - ty jak mantre powtarzasz to samo - w kolko to samo - Twoja wiara - twoj swiat - twoj obraz Boga jest przerazajacy - pelen kary, nienawisci , sztampowosci, sztywnosci , hierarhii , slepego podporzadkowania -
    Ks Trytek tez chce palic gejow na stosach ,
    zapomnialas o jednym - gej to przede wszystkim CZLOWIEK
    i dopuki sama nie poznasz osob zyjacych w zwiazkacj homosekualnych - nie masz prawa wypowiadac sie na ten temat -

    wiesz co po raz ostatni odpowiem ci na twoje idiotyczne argumenty - mam nadzieje ze w koncu do ciebie to dotrze

    "Zdrowie fizyczne - pierwszy akapit - podajesz tam przyklad technik seskualnych - i juz popelniasz blad - jeden podstawowy blad - techniki jakie tam opisujesz nie sa jedynie domena osob homoseksualnych - wierz mi badz nie pary hetero tez robia takie rzeczy - dlaczeo zatem Ty podpinasz to tylko i wylacznie do osob homo
    ]
    Zdrowie psychiczne – dla grupy LGBT charakterystyczny jest wysoki wskaźnik zaburzeń psychicznych, w tym depresji, zaburzeń lękowych, narkomanii i prób samobójczych.
    - trafilas w sedno - wiesz dlaczego - juz ci powiem
    gej jest osoba wrazliwa szukajaca zrozumienia - jesli taka osoba naslucha sie tobie podobnych teorii - nic dziwnego ze popadnie w depresje
    Powody nie są do końca znane, prawdopodobnie czynniki wywołujące choroby psychiczne są związane ze stygmatyzacją, dyskryminacją i uprzedzeniami, aktami zastraszania i atakowania. Z drugiej strony, są one faktem nawet w Holandii, gdzie społeczność LGBT jest bardziej akceptowana przez społeczeństwo.
    - bzdura - Holandia moze jest medialnie wyznacznikiem wolnosci ale geje to osoby a kazda osoba jest jednostka zyjaca w spoleczenstwie - co z tego ze wszem i wobec mowi sie o tolerancji jak byc moze we wlasnej rodzinie dana osoba nie uswadczy milosci - potwornie manipulujesz - generalizujesz- niczym Pospieszalski podpinasz wygodne fakty skrzetnie ukrywajac te nie wygodne dla Ciebie - to perfidna hyda


    Długość życia – większa występowalność problemów ze zdrowiem fizycznym i psychicznym wśród LGBT ma poważny wpływ na długość życia. Istnieją potwierdzone badania epidemiologiczne stwierdzające, że homoseksualni mężczyźni tracą nawet do 20 lat życia.
    - kolejny absurd - nie dosc ze nie potwierdzony to jeszcze nadinterpretowany - uwazasz ze jesli ' homosekksualista sie pozal sie boze 'wyleczy'' nagle jego dlugosc zycia sie wydluzy ??? hahaha - porazenie indolencja

    Monogamia – jest zjawiskiem stosunkowo rzadkim w związkach LGBT, zwłaszcza wśród mężczyzn.
    - kolejne zafalszowane dane - momogamia dotyczy par - a nie jednostek - u osob homo puki co nie powinno sie mowic o jakiejkolwiek gamii bo zwiazki nie sa powszechnie akceptowane

    - S. -
    Czy grzechem jest kochać człowieka?
    - widzisz - nie jest - ale Nisa i jej podobni sami chca ustalac boze prawa - ta zeby to oni mieli konfort zbawcy

    Czy to nie Bóg ich takimi stworzył?
    - no nie - wlasnie oni twierdza ze Bog nie wymywslilby takiego ohydztwa przeciez - Nisa kiedys sama wrecz pisala ze homoseksualizm pochodzi od szatana
    nadmieniam iz nauka kosciola mowi zupelnie co innego- ale po co tam sie zaglebiac

    Gardzicie nimi, bo nie potraficie ich zrozumieć, zabierając im tym samym prawo do szczęścia i miłości
    - dokladnie tak - pogarda - gniew - nienawisc a wszystko w tzw imie boze - az ciarki po plecach przechodza

    Nie zrozumiecie tego, bo macie mentalność tłumu i nie potraficie dostrzec czegoś, czym powinno się kierować.
    - mentalnosc tlumu - zapewniam cie 99,9% homofobow nigdy nie poznala homosekualiste osobiscie - wiekszosc nakreca sie czytajac ksiazki, ogladajac filmy i sie tym karmi

    Nie chodzą po ulicach krzycząc "Hej, zostań gejem/lesbijką!"
    - dokladnie tak - dlatego ja nie lubie slowa - promocja homoseksualizmu - promocja ???? , do niedawna przeciez twierdzono ze geje chodza i werbuja ;-) - no spoko ;-)
    "Kochaj bliźniego jak siebie samego". Czyż nie tym powinniśmy się kierować?
    - oni jeszce dopowiadaja - jak siebie samego pod warunkiem ze blizni bedzie wlasnie taki jak ja ;-) kazdy inny jest be

    szkoda slow - szkoda zachodu - przykre jest to jak mozna nienawidziec kogos jednoczesnie chwalac Boga - to jest obled

    "Amen" sobie mów po modlitwie, Arek, a nie po tych twoich komentarzach.
    - Niso - szczerze polecam nauke laciny , greckiego, hebrajskiego - moze wtedy bedziesz wiedziala ze slowo amen pochodzi z hebrajskiego i oznacza - niech tak bedzie - uzywane jest w modlitwie ale nie jest dla niej tylko i wylacznie zarezerwowane
    - zaznajom sie prosze z historia tego slowa , jego pochcodzenia a zdziwisz sie do jakich wiadomosci mozesz sie dostac ;-) o ile zechcesz
    i ne mow mi prosze co mam robic , co mowic kiedy i gdzie - szanuj drugiego czlowieka i nie narzucaj nikomu wlasnego zdania - zwlaszcza ze dostalas setki kontr popartych nauczaniem kosciola i wypowiedziami ludzi z kosciolem zwiazanych - sorry Nisa ale w moim systemie wartosci - nauka kosciola slowa ksiezy z dorobkiem naukowym sa bardziej przemawiajace niz Twoje przestarzale teorie z pogranicza abra kadabry i sredniowiecznych inkwizycji.



    - Arek -
  • 2012-08-30 16:46:03

    S

    Potępia się homoseksualizm (paranie się tym na różnych płaszczyznach) a nie ludzi, przynajmniej na tym forum.To jest zresztą ideologiczna pałka lewactwa,że jakoby ktoś kto nie lubi homoseksualizmu to znaczy , że nienawidzi ludzi, to bzdury wciskane do głowy przez lewactwo a szczególnie młodemu pokoleniu.

    Homoseksualizm jest oczywistą psychopatologią, grzechem i uzależnieniem.Uwolnienie od tego dewiacyjnego seksu dokonuje się tak jak zwalcza inne uzależnienia poprzez odpowiednie terapie a i również poprzez modlitwę i post.Jezus nie opuszcza homoseksualistów to homoseksualiści opuszczają Jezusa.
    - Jozue -
  • 2012-08-30 22:06:05

    do S
    a gdzie wyczytałeś że ktoś tu nienawidzi homoseksualistów?
    - mc -
  • 2012-08-31 10:34:59

    Potępia się homofobie (paranie się tym na różnych płaszczyznach) a nie ludzi, przynajmniej na tym forum.
    Homofobia jest oczywistą psychopatologią, grzechem i uzależnieniem.Uwolnienie od tego dewiacyjnego myślenia dokonuje się tak jak zwalcza inne uzależnienia poprzez odpowiednie terapie a i również poprzez modlitwę i post.Jezus nie opuszcza homofobów to homofob opuszcza Jezusa.

    - mc -
    - nie musisz czegos mowic wprost - czasami to widac od razu


    Potępia się homoseksualizm (paranie się tym na różnych płaszczyznach) a nie ludzi, przynajmniej na tym forum
    - ewidentny przyklad tego jak czlowiek moze byc obludny i klamac w zywe oczy - Jozue - bez komentarza - jesli dla ciebie nauka kosciola i to co mowia ksieza jest malo istotna - to twoje argumenty sa po prostu nic nie warte - zreszta to widac#
    - Arek -
  • 2012-08-31 10:45:43

    Rzecz w tym , że trudno sobie wyobrazić osoby odmiennej orientacji seksualnej , które od aktów sodomii powstrzymują się .
    Z pewnością są tacy , ale większość uprawia seks - sodomię.
    Tutaj nauka Kościoła jest jasna i chyba nie wszystkim się to podoba .
    Trudno , nie wszyscy widać dają radę .
    Trzeba tez zaznaczyć , że jakiekolwiek przejawy pogardy , czy tez nienawiści nie powinny nigdy mieć miejsca .

    Pozdrawiam.

    - .ja. -
  • 2012-08-31 12:28:38

    - .ja. -
    analogicznie

    Rzecz w tym , że trudno sobie wyobrazić osoby heteroseksualnej orientacji , które od aktów seksualnych powstrzymują się .
    Z pewnością są tacy , ale większość uprawia seks .
    Tutaj nauka Kościoła jest jasna i chyba nie wszystkim się to podoba .
    Trudno , nie wszyscy widać dają radę .

    co do określania seksu mm jako sodomii - KK zdecydowanie obecnie odcina się od nazywania takich aktów w ten sposób i nie popiera takiej nomenklatury
    - Arek -
  • 2012-08-31 19:35:25

    Pan(i)

    "S" napisał(a):
    Czy grzechem jest kochać człowieka? Nie, to nie jest grzechem. Więc zrozumcie wreszcie jeden z drugim, że najzwyczajniej w świecie nie rozumiecie miłości, nie rozumiecie ich wzajemnego przywiązania czy fascynacji, być może ze zwykłej zazdrości, że ich spotkało coś, czego nie doświadczy większość z homofobów.

    Proszę bardziej ściśle określić jak rozumieć : tę miłość i wzajemne przywiązania czy fascynacje, czy czasem pod tym nie kryją się praktyki seksualne : oralno-analne, oralno-genitalne,które często po stosunkach doodbytniczych, prowadzą do licznych chorób wewnętrznych oraz zranień fizycznych, co w konsekwencji prowadzi nawet do braku możliwości podtrzymywania kału.


    Obnosicie się ze swoją wiarą w Boga. Czy to nie Bóg ich takimi stworzył? Czy nie możecie uszanować jego dzieła i jego decyzji? no właśnie ?


    Homoseksualizm nie jest w niczym gorszy od heteroseksualizmu.
    Czy mógłby Pan(i) troszkę więcej w zakresie :Homoseksualizm nie jest w niczym gorszy od heteroseksualizmu??


    . Związki heteroseksualne są powszechnie akceptowane i popierane, więc dlaczego nie możecie się zachować w taki sam sposób w stosunku do homoseksualistów?
    W jaki sposób ?, bo co do wzajemnej miłości to nikt nie ma żadnych obiekcji . Czy mam zaakceptować praktyki seksualne : oralno-analne, oralno-genitalne - proszę to wyjaśnić,

    Czy mam zaakceptować jak dwóch mężczyzn prowadzi małą dziewczynkę np. do szkoły ?


    Króluj nam Panie Jezu Chryste
    - jan -
  • 2012-08-31 22:37:36

    Nie wiem co jest złego w określeniu "sodomia" , ale zostawmy to.
    Aby była jasność co do stanowiska KK to pozwolę sobie zacytować Katechizm :

    "2357 Homoseksualizm oznacza relacje między mężczyznami lub kobietami odczuwającymi pociąg płciowy, wyłączny lub dominujący, do osób tej samej płci. Przybierał on bardzo zróżnicowane formy na przestrzeni wieków i w różnych kulturach. Jego psychiczna geneza pozostaje w dużej części nie wyjaśniona. Tradycja, opierając się na Piśmie świętym, przedstawiającym homoseksualizm jako poważne zepsucie (Por. Rdz 19,1-29; Rz 1, 24-27; I Kor 6, 9;1 Tm 1, 10), zawsze głosiła, że "akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane" (Kongregacja Nauki Wiary, dekl. Persona humana, 8). Są one sprzeczne z prawem naturalnym; wykluczają z aktu płciowego dar życia. Nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej. W żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane.

    2358 Pewna liczba mężczyzn i kobiet przejawia głęboko osadzone skłonności homoseksualne. Osoby takie nie wybierają swej kondycji homoseksualnej; Skłonność taka, obiektywnie nieuporządkowana, dla większości z nich stanowi ona trudne doświadczenie. Powinno się traktować je te osoby z szacunkiem, współczuciem i delikatnością. Powinno się unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji. Osoby te są wezwane do wypełniania woli Bożej w swoim życiu i - jeśli są chrześcijanami - do złączenia z ofiarą krzyża Pana trudności, jakie mogą napotykać z powodu swojej kondycji.

    2359 Osoby homoseksualne są wezwane do czystości. Dzięki cnotom panowania nad sobą, które uczą wolności wewnętrznej, niekiedy dzięki wsparciu bezinteresownej przyjaźni, przez modlitwę i łaskę sakramentalną, mogą i powinny przybliżać się one – stopniowo i zdecydowanie – do doskonałości chrześcijańskiej.

    Pozdrawiam.


    - .ja. -
  • 2012-08-31 23:04:27

    Homoseksualizm jest też oczywistą obrzydliwością.Nie budzi strachu a wstręt więc pisanie o homofobiach to następne lewackie kłamstwo.
    - Jozue -
  • 2012-08-31 23:28:50

    - Arek -

    Co do twej analogii , to fajnie odwracasz kota ogonem , ale tutaj też sprawa jest jasna .
    W KKK wszystko jest pięknie i dostępnie wyjaśnione .

    Pozdrawiam.
    - .ja. -
  • 2012-08-31 23:32:32

    Zanim doszedłem dlaczego nie mogę wysłać komentarza (a trwało to trochę),Arek napisał amen i miałem już dać spokój. Ale widzę,że wątek odżył więc spróbuję ustosunkować się do pisania Arka.



    Nic takiego nie pisałem. Ani,że mało ani dużo. Chodziło mi bardziej o to,że są tacy naukowcy, którzy mają inne zdanie a są naukowcami. A jeden z Twoich argumentów to:

    < zaburzenie psychiczne - no tez nie pamietac ze WHO tez skupia ludzi swiatluch madrych i wyksztalconych - a madrosc pochodzi od Ducha Sw wiec nie wydaje mi sie zeby w WHO szalal szatan>

    Stąd moje zastanawianie się, co z tymi, którzy są mądrzy i wykształceni a byli przeciw.
    Tak na marginesie:
    Mądrość pochodzi od Ducha Św. niewątpliwie ale kto światły i mądry to już subiektywna ocena każdego z nas.Więc to żaden argument.
    Homoseksualizm według mnie, nie jest w ścisłym znaczeniu tego słowa chorobą, tym bardziej psychiczną. Jest to raczej zaburzenie pociągu seksualnego. Osoby z takimi skłonnościami są normalnymi ludźmi jak każdy, w tym ja (przynajmniej tak mi się wydaje ).
    Seksualność jest jedną ze sfer życia ale nie jedyną i nie najważniejszą, przynajmniej dla mnie.
    Poza tym jeśli chodzi o wykreślenie homoseksualizmu przez WHO z listy chorób, to nie jest to teoria spiskowa jak to określiłeś w jednym z postów, tylko takie są fakty.Możesz poczytać o tym w różnych źródłach nie tylko homofobicznych.




    Nie byłeś,nie wiesz, nie pisz. Swoją wiedzę opierasz na błędnym odczytywaniu moich postów.




    To,że coś może ulec zmianie nie znaczy, że na pewno tak będzie. Gdzie tu widzisz, że zaprzeczam sam sobie ?
    Poza tym pisałem, że nie jest moim celem zmiana orientacji.Nie było też celem stawianym przez terapeutów. Jeśli "po drodze" tak się stanie (a w moim przypadku raczej nie) to dobrze.Jeśli nie, to nie ma problemu.Zawsze warto spróbować.A korzyści jakie odniosłem z terapii i wprowadzanie tego w codzienność są innego rodzaju z czego się cieszę i o czym pisałem.
    Poczytaj trochę na temat efektów terapii,co to znaczy skuteczność itd. pod tym linkiem
    http://www.homoseksualizm.edu.pl/index.php/co-mowi-nauka/34-psychologia/180-skuteczno-terapii-reaparatywnej-homoseksualizmu




    Widzę,że lepiej wiesz ode mnie.Wcześniej mnie zdiagnozowałeś, z czym mieli problem psycholodzy po miesiącach bezpośrednich rozmów.Nie wiem z czego to wynika,że taki wniosek wysnułeś na podstawie kilku postów.

    w wierze nakazuja sie modlic i umartwiac to moze odejdzie - ale w psychologii jest to odwracanie uwagi od czegoc co i tak wroci>

    Czyli co ? mam iść za każdym impulsem ? A czy osoba hetero też tak powinna ?

    < w wierze nakazuja sie modlic i umartwiac to moze odejdzie>
    Brzmi to tak, jakby to były jedyne środki jakie zaleca Kościół i trąca ironią.




    Na pewno tak nie powiedziałbym.Nawet do głowy mi coś takiego nie przychodzi. Z tym, że modlitwa to nie zaklęcie, to się zgadzam.




    Niepotrzebnie ironizujesz. Czy uważasz, że na terapii wkładano nam do głowy sposoby na wyzbycie się pociągu homoseksualnego ? Poza tym wyzbywać się czy nie ulegać ? Bo to jest różnica. Nie próbuję się niczego wyzbywać. Mam takie a nie inne skłonności i w związku z tym treść jest inna. A na nie uleganie są takie same sposoby jak ma facet hetero. A czy Ty fantazjujesz i gonisz za każdą, która wpadnie Ci w oko ?



    O środowisku homo, mówią również osoby aktywnie homoseksualne, aktywiści choćby tacy jak Biedroń. Takie są fakty a nie czyjś pogląd. Jeśli chodzi o lobby to przeczytaj np. statut KPH gdzie jest m.in. napisane tak:
    Do realizacji tych celów Stowarzyszenie podejmuje następujące środki działania:

    a. wywieranie nacisku metodą lobbingu na partie, organizacje i grupy polityczne, środki

    masowego przekazu oraz opinię publiczną (petycje, listy otwarte do organów władzy, osób

    publicznych itp.),




    Między innymi tak. Ty żyjesz w innym świecie ? To jest tak oczywiste,że chyba nie trzeba uzasadniać.Popytaj znajomych gejów.


    Skoro tak twierdzą to pewnie tak. Seksualność to tylko mała część życia.Poza tym pojęcie szczęścia jest czymś bardzo subiektywnym. Ale co do grzeszności pewnych zachowań to pozwól aby każdy miał swoją opinię. Moja jest negatywna.




    Nie obrzydziła. Znam osoby,które żyją inaczej niż ja i nie akceptując zachowań homo akceptuję ich z całą resztą. To też skutek terapii.


    <- nie warto byc samemu - warto miec kogos kto na starosc bezinteresownie poda ci wode i wytrze dupsko lub zmieni pampersa>

    I to ma być powód dla którego warto angażować się w związek ? Nie po to aby być dla drugiego tylko po to aby drugi był dla mnie. Słyszałem lepszą motywację podobnego rodzaju: ożeń się, bo kto ci kalesony będzie prał na starość.
    No a przede wszystkim, jak na razie,już nie mam potrzeby bycia w związku z facetem. A gdybym miał to bym się nie zdecydował.Znając siebie, zaangażowanie moje w związek wiązałoby się również z seksem.





    Jak to się ma do Twojego pozytywnego nastawienia do wchodzenia w związki jednopłciowe bez seksu ? Wbijasz innym do głowy, że takie czyste związki mogą istnieć i Kościół je aprobuje ale sam w to nie wierzysz ?

    Pisałeś też o uwarunkowaniach genetycznych homoseksualizmu. W tym linku są argumenty przeciw:
    http://www.homoseksualizm.edu.pl/index.php/terapia/faq/337-mit-1-homoseksualizm-jest-wrodzony

    Nawet jeśli kiedyś zostanie odkryty gen odpowiadający za skłonności homoseksualne to nie zmieni to faktu,że zachowania homo będę oceniał inaczej niż teraz, czyli niezgodne z naturą ale nie w takim sensie jak myślisz Ty czy szara eminencja.
    Dla mnie jest to oczywistość, Wystarczy popatrzeć czym się różni kobieta od mężczyzny pod względem fizycznym,emocjonalnym itd. co jest do czego i czemu służy. Tu nie tylko chodzi o seks w czystej postaci ale o całą seksualność, świat uczuć emocji itp. Nie ma co dorabiać ideologii.

    Nisa napisała o zdrowiu psychicznym i jest w tym dużo racji.Postrzeganie homoseksualizmu przez społeczeństwo nie jest głównym powodem takich a nie innych problemów psychicznych czy emocjonalnych.
    Gdybyś był na terapii to posłuchałbyś co takich ludzi męczy. Są to zranienia powstałe głownie z powodów, o których jest napisane w linku, który podałem w jednym z pierwszych postów. Niektórzy te powody uważają za przyczynę zaburzeń homoseksualnych ( co Ty obśmiałeś ).
    Przejdź się po gejowskich klubach i posłuchaj użalania się nad sobą i jaki jest tego powód. Zapewniam Cię,że brak akceptacji homoseksualizmu czy homofobia nie jest głównym powodem.




    Na koniec podaję linka do artykułu, pod którym podpisuję się obydwoma rękami

    http://angelus.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=6891:jestem-homoseksualistp-i-chciasbym-siyspowiada-bogussaw-szpakowski-sac&catid=918:list-nr-32008-spowiedf-kiedy-iycie-boli

    - Marek F -
  • 2012-09-01 01:34:28

    -@S.
    Pan Bóg jest samym Dobrem, więc nie stworzyłby czegoś o czym powiedział w Biblii przez natchnionych autorów, że jest OBRZYDLIWE w Jego oczach. Mówiąc o pogardzie ze strony ludzi dla grzechów przeciw naturze, jednocześnie celujesz w Boga, bo On nienawidzi jakiegokolwiek grzechu. Wierzący Bogu nie mogą zaakceptować czegoś, czego Bóg nie stworzył i czego On nie akceptuje, a wręcz przed czym przestrzega. Czy to jasne? - Stąd nie można oczekiwać przychylności ludzi Kościoła, potulnej tolerancji z ich strony dla takich zachowań, które Pismo Święte określa jako bezeceństwa i grzechy wołające o pomstę do nieba.

    Dobrze rozumiana miłość wymaga także obiektywnej NORMALNOŚCI. Perwersje seksualne u LGBT nie są normalne i uwłaczają godności człowieka. Jeżeli ktoś uważa, że w celu wyrażenia sobie uczuć, bądź zaspokojenia seksualnego, wkładanie męskiego członka do odbytu partnera jest czymś normalnym (bo np. czasem małpy tak robią), to tylko jego wypaczony pogląd. Przecież to ohydne. Nie widzisz tego?

    Kochajmy bliźnich lecz nie ich perwersje seksualne.

    "Miłość nie dopuszcza się BEZWSTYDU..współweseli się z prawdą... (1Kor 13).

    A jaka jest prawda? - Na pewno jedna. Dobrze ją poznać, zrozumieć i przyjąć. Homoseksualista, jak każdy, może współweselić się z Prawdą i może być szczęśliwy, ale nigdy gej. Kiedy homoseksualista posuwa się do czynów, których się nie godzi robić i chce żyć bez Boga - nie może być szczęśliwy. Bo to wgetacja w stanie oddzielenia się od Źródła życia, sama w sobie niosąca nieszczęście.. Chwilowe zaspokojenie pożądliwości przez gejów, czy imitacje miłości, (bo związki homo taką imitacją są) - nie było nigdy i nie będzie "współweseleniem się z Prawdą".


    - Nisa -
  • 2012-09-01 08:57:00

    Się narobiło. Coś mi zjadło część komentarza dlatego przepraszam i wrzucam jeszcze raz może się tym razem uda :)

    z drugiej strony piszesz ze rozica 2000 glosow w czasach gdzie o homoseksualizmie wiedziano i tak mniej niz obecnie to malo

    Nic takiego nie pisałem. Ani,że mało ani dużo. Chodziło mi bardziej o to,że są tacy naukowcy, którzy mają inne zdanie a są naukowcami. A jeden z Twoich argumentów to:

    < zaburzenie psychiczne - no tez nie pamietac ze WHO tez skupia ludzi swiatluch madrych i wyksztalconych - a madrosc pochodzi od Ducha Sw wiec nie wydaje mi sie zeby w WHO szalal szatan>

    Stąd moje zastanawianie się, co z tymi, którzy są mądrzy i wykształceni a byli przeciw.
    Tak na marginesie:
    Mądrość pochodzi od Ducha Św. niewątpliwie ale kto światły i mądry to już subiektywna ocena każdego z nas.Więc to żaden argument.
    Homoseksualizm według mnie, nie jest w ścisłym znaczeniu tego słowa chorobą, tym bardziej psychiczną. Jest to raczej zaburzenie pociągu seksualnego. Osoby z takimi skłonnościami są normalnymi ludźmi jak każdy, w tym ja (przynajmniej tak mi się wydaje ).
    Seksualność jest jedną ze sfer życia ale nie jedyną i nie najważniejszą, przynajmniej dla mnie.
    Poza tym jeśli chodzi o wykreślenie homoseksualizmu przez WHO z listy chorób, to nie jest to teoria spiskowa jak to określiłeś w jednym z postów, tylko takie są fakty.Możesz poczytać o tym w różnych źródłach nie tylko homofobicznych.


    nie wiem co oni zrobili ci na tej teraii - ale gdybym byl gejem w zyciu nie poszedlbym na cos takiego

    Nie byłeś,nie wiesz, nie pisz. Swoją wiedzę opierasz na błędnym odczytywaniu moich postów.



    podajesz linki do filmow i do opisow z jasnym przekazem - homo cans change - to dlaczego pytam Ty sie nie zmieniles?Zaprzeczasz sam sobie.

    To,że coś może ulec zmianie nie znaczy, że na pewno tak będzie. Gdzie tu widzisz, że zaprzeczam sam sobie ?
    Poza tym pisałem, że nie jest moim celem zmiana orientacji.Nie było też celem stawianym przez terapeutów. Jeśli "po drodze" tak się stanie (a w moim przypadku raczej nie) to dobrze.Jeśli nie, to nie ma problemu.Zawsze warto spróbować.A korzyści jakie odniosłem z terapii i wprowadzanie tego w codzienność są innego rodzaju z czego się cieszę i o czym pisałem.
    Poczytaj trochę na temat efektów terapii,co to znaczy skuteczność itd. pod tym linkiem
    http://www.homoseksualizm.edu.pl/index.php/co-mowi-nauka/34-psychologia/180-skuteczno-terapii-reaparatywnej-homoseksualizmu



    Tak bardzo zaszczepiono w tobie lek ze sam boisz sie przyznac przed soba ze jestes homo - i widocznie Bog tak chcial - ze boisz sie nawet o tym pomyslec.

    Widzę,że lepiej wiesz ode mnie.Wcześniej mnie zdiagnozowałeś, z czym mieli problem psycholodzy po miesiącach bezpośrednich rozmów.Nie wiem z czego to wynika,że taki wniosek wysnułeś na podstawie kilku postów.

    w wierze nakazuja sie modlic i umartwiac to moze odejdzie - ale w psychologii jest to odwracanie uwagi od czegoc co i tak wroci>

    Czyli co ? mam iść za każdym impulsem ? A czy osoba hetero też tak powinna ?

    < w wierze nakazuja sie modlic i umartwiac to moze odejdzie>
    Brzmi to tak, jakby to były jedyne środki jakie zaleca Kościół i trąca ironią.


    wiem zaraz pewnie powiesz ze za slabo sie modli - tylko kurcze nie znam tu na ziemi zadnej skali ani zadnego odczynnika lakmusowego ktory potrafi stwierdzic w ktorym momencie modlitwa juz dziala kiedy jeszcze nie dziala i co trzba robic zeby wlasnie zadzialala - a wiesz dlaczego - bo to nie zaklecie

    Na pewno tak nie powiedziałbym.Nawet do głowy mi coś takiego nie przychodzi. Z tym, że modlitwa to nie zaklęcie, to się zgadzam.

    chcialbym na serio zobaczyc lub przeczytac jakie masz metody aby wyzbywac sie mysli czynow, popedow, zachowan homosekualnych - moze to byc bardzo cenne

    Niepotrzebnie ironizujesz. Czy uważasz, że na terapii wkładano nam do głowy sposoby na wyzbycie się pociągu homoseksualnego ? Poza tym wyzbywać się czy nie ulegać ? Bo to jest różnica. Nie próbuję się niczego wyzbywać. Mam takie a nie inne skłonności i w związku z tym treść jest inna. A na nie uleganie są takie same sposoby jak ma facet hetero. A czy Ty fantazjujesz i gonisz za każdą, która wpadnie Ci w oko ?

    w ogole pojecie srodowisko homoselsualne , lobby homosksualne jest jakims dziwnym tworem

    O środowisku homo, mówią również osoby aktywnie homoseksualne, aktywiści choćby tacy jak Biedroń. Takie są fakty a nie czyjś pogląd. Jeśli chodzi o lobby to przeczytaj np. statut KPH gdzie jest m.in. napisane tak:

    Do realizacji tych celów Stowarzyszenie podejmuje następujące środki działania:

    a. wywieranie nacisku metodą lobbingu na partie, organizacje i grupy polityczne, środki

    masowego przekazu oraz opinię publiczną (petycje, listy otwarte do organów władzy, osób

    publicznych itp.),




    czy wy na prawde myslicie ze homoseksualisci domagaja sie akceptacji ich seksualnych zachowan???

    Między innymi tak. Ty żyjesz w innym świecie ? To jest tak oczywiste,że chyba nie trzeba uzasadniać.Popytaj znajomych gejów.

    jest dwoch gejow zyja sobie w zwiazku - sa szczesliwi

    Seksualność to tylko mała część życia.Poza tym pojęcie szczęścia jest czymś bardzo subiektywnym. Ale co do grzeszności pewnych zachowań to pozwól aby każdy miał swoją opinię. Moja jest negatywna.



    Twoj przypadek Marku jest bardzo dziwny jedyny sukces jaki odniosla ta terapia a ktory widac w twoich wypowiedziach to to ze bardzo obrzydzila ci zjawisko homoseksualizmu

    Nie obrzydziła. Znam osoby,które żyją inaczej niż ja i nie akceptując zachowań homo akceptuję ich z całą resztą. To też skutek terapii.


    <- nie warto byc samemu - warto miec kogos kto na starosc bezinteresownie poda ci wode i wytrze dupsko lub zmieni pampersa>

    I to ma być powód dla którego warto angażować się w związek ? Nie po to aby być dla drugiego tylko po to aby drugi był dla mnie. Słyszałem lepszą motywację podobnego rodzaju: ożeń się, bo kto ci kalesony będzie prał na starość.
    No a przede wszystkim, jak na razie,już nie mam potrzeby bycia w związku z facetem. A gdybym miał to bym się nie zdecydował.Znając siebie, zaangażowanie moje w związek wiązałoby się również z seksem.


    nikomu nie udalo sie wytrzymac w czystosci - to po prostu nie mozliwe a gloszenie jakoby modlitwa uwalniala od tego przez cale zycie jest albo - poboznym zyczeniem, albo demagogia, albo zwyklym klamstwem.

    Jak to się ma do Twojego pozytywnego nastawienia do wchodzenia w związki jednopłciowe bez seksu ? Wbijasz innym do głowy, że takie czyste związki mogą istnieć i Kościół je aprobuje ale sam w to nie wierzysz ?

    Pisałeś też o uwarunkowaniach genetycznych homoseksualizmu. W tym linku są argumenty przeciw:
    http://www.homoseksualizm.edu.pl/index.php/terapia/faq/337-mit-1-homoseksualizm-jest-wrodzony

    Nawet jeśli kiedyś zostanie odkryty gen odpowiadający za skłonności homoseksualne to nie zmieni to faktu,że zachowania homo będę oceniał inaczej niż teraz, czyli niezgodne z naturą ale nie w takim sensie jak myślisz Ty czy szara eminencja.
    Dla mnie jest to oczywistość, Wystarczy popatrzeć czym się różni kobieta od mężczyzny pod względem fizycznym,emocjonalnym itd. co jest do czego i czemu służy. Tu nie tylko chodzi o seks w czystej postaci ale o całą seksualność, świat uczuć emocji itp. Nie ma co dorabiać ideologii.

    Nisa napisała o zdrowiu psychicznym i jest w tym dużo racji.Postrzeganie homoseksualizmu przez społeczeństwo nie jest głównym powodem takich a nie innych problemów psychicznych czy emocjonalnych.
    Gdybyś był na terapii to posłuchałbyś co takich ludzi męczy. Są to zranienia powstałe głownie z powodów, o których jest napisane w linku, który podałem w jednym z pierwszych postów. Niektórzy te powody uważają za przyczynę zaburzeń homoseksualnych ( co Ty obśmiałeś ).
    Przejdź się po gejowskich klubach i posłuchaj użalania się nad sobą i jaki jest tego powód. Zapewniam Cię,że brak akceptacji homoseksualizmu czy homofobia nie jest głównym powodem.




    Na koniec podaję linka do artykułu, pod którym podpisuję się obydwoma rękami

    http://angelus.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=6891:jestem-homoseksualistp-i-chciasbym-siyspowiada-bogussaw-szpakowski-sac&catid=918:list-nr-32008-spowiedf-kiedy-iycie-boli

    - Marek F -
  • 2012-09-01 12:30:27

    Nisa - kobieto o czym Ty w w ogóle piszesz ??
    przecież Kościół zajął stanowisko w sprawie gejów
    kompletnie mieszasz pojęcia

    jakim prawem wydajesz sady co do słuszności uczuć - chcesz mówić ludziom jak maja myśleć i kogo maja obdarzać uczuciem??? żartujesz sobie ???

    piszesz
    Pan Bóg jest samym Dobrem
    dalej
    On nienawidzi jakiegokolwiek grzechu

    zaprzeczasz sama sobie
    miłość nie może nienawidzić - proste jak drut

    Dobrze rozumiana miłość wymaga także obiektywnej NORMALNOŚCI
    - natomiast Ty przedstawiasz owa normalność jedynie subiektywnie i mało tego twierdzisz ze twoje jest bardziej ....

    Perwersje seksualne u LGBT nie są normalne i uwłaczają godności człowieka
    - perwersje seksualne - każde uwłaczają godności człowieka - natomiast uczucia to nie są perwersje seksualne - mylisz pojęcia

    wkładanie męskiego członka do odbytu partnera jest czymś normalnym
    - a wkładanie członka do odbytu partnerki? , bądź nawet do ust ? - znów fallusacja życia - widzisz gdybyś znała osoby homo wiedziałabyś ze wkładanie komukolwiek czegokolwiek w cokolwiek - nie jest ich primum - a tym bardziej nie powinno Ciebie za specjalnie interesować - jeśli już musimy używać rynsztoka jako argumentacji - to zdziwiłabyś się wiedząc ile porządnych katolickich małżeństw wkłada sobie coś w coś

    żenujące jest to Twoje ciągłe rozwodzenie się na temat sexu - świat to nie tylko sex kobieto

    Kochajmy bliźnich lecz nie ich perwersje seksualne.
    - ooo tak Twoja miłość bliźniego lej sie strumieniem ;-)

    Chwilowe zaspokojenie pożądliwości przez gejów, czy imitacje miłości, (bo związki homo taką imitacją są) - nie było nigdy i nie będzie "współweseleniem się z Prawdą".
    - kompletna totalna bzdura - akurat uczucia nie znają ograniczeń płciowych , podaj mi przykład i medyczne psychologicznie udowodniony argument ze miłość jako uczucie do drugiego mężczyzny jest zaburzeniem

    podaj mi konkretny cytat w Biblii mówiący wprost ze mężczyzna nie może czuć miłości do drugiego ( nie mowie o sexie ) - jeden konkretny przykład

    ja natomiast podam cos z PS

    „(...) dusza Jonatana przylgnęła całkowicie do duszy Dawida. Pokochał go Jonatan tak jak samego siebie (...). Jonatan zaś zawarł z Dawidem przymierze, umiłował go bowiem jak samego siebie. Jonatan zdjął płaszcz, który miał na sobie, i oddał go Dawidowi, jak resztę swojego stroju — aż do swego miecza, łuku i pasa" (1 Sm 18,1-4).


    Marku F

    za prawdę przedziwnym jesteś człowiekiem

    Jesteś osoba o skłonnościach homoseksualnych - ok
    jesteś człowiekiem -

    ustosunkuje sie do opisywanych prze ciebie terapii

    na poczatek
    Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne oraz 12 innych organizacji naukowych i oświatowych opublikowały poradnik na temat orientacji seksualnych zatytułowany "Just the Facts about Sexual Orientation and Youth" ("Tylko fakty o orientacji seksualnej i młodzieży"), w której stwierdzają, że homoseksualizm jest stanem normalnym i nie podlega leczeniu[1]. Stanowisko takie wyrażają wszystkie czołowe organizacje naukowe głównego nurtu[1]. Praktyki mające na celu zmianę orientacji seksualnej nie mają poparcia żadnej z tych organizacji[1]. Mimo to, pewne środowiska polityczne i religijne próbują praktykować "terapię reparatywną" i propagują ją wśród społeczeństwa[1]. Tego typu oddziaływanie jest oceniane jako nieskuteczne i wiąże się z licznymi zagrożeniami funkcjonowania psychiki[2].

    Wśród psychologów[kto?] istnieje pogląd, że orientacja seksualna nie może być przedmiotem świadomego wyboru i nie podlega zmianie[3], a homoseksualizm nie jest chorobą, zaburzeniem psychicznym czy problemem emocjonalnym[4].

    nastepnie



    Amerykańska Akademia Pediatryczna doradza młodzieży poszukiwanie wsparcia psychologicznego w przypadku poczucia niepewności co do tożsamości seksualnej. Unikaj wszelkich terapii, które mają na celu zmianę orientacji seksualnej lub leczenia bazującego na twierdzeniu, że homoseksualizm jest chorobą.



    Stosowanie terapii reparatywnej jest nieetyczne z natury, ponieważ narusza wiele podstawowych zasad etyki terapeutycznej: ignoruje wiedzę naukową, poniża godność pacjentów, powoduje wzrost ich napiętnowania społecznego, w końcu poważnie szkodzi relacjom między pacjentami a ich otoczeniem.

    znalazlem tez pewien artykul

    http://www.bezuprzedzen.org/doc/Leczenie_homoseksualizmu_w_Polsce.pdf

    zastanowil mnie twoj tekst
    To,że coś może ulec zmianie nie znaczy, że na pewno tak będzie. Gdzie tu widzisz, że zaprzeczam sam sobie ?
    Poza tym pisałem, że nie jest moim celem zmiana orientacji.Nie było też celem stawianym przez terapeutów. Jeśli "po drodze" tak się stanie (a w moim przypadku raczej nie) to dobrze.Jeśli nie, to nie ma problemu.

    zatem skoro jak twierdzisz twoim celem nie jest wyjs cie z homoseksualizmu powinno byc celem zaakceptowanie go prze ciebie ( zaakceptowanie sklonnoscinie oznacza zaakceptowania rozwiazlosci)
    przy czym w twoich opisach jest ewidentny przyklad na awersje do homosekualizmu - zy zatem aby na pewno terapia pomaga tobie pogodzic sie z twoim losem ?

    Czyli co ? mam iść za każdym impulsem ? A czy osoba hetero też tak powinna ?
    - oczywiscie ze nie ale sam zobacz ze umartwianie sie postrzegasz jako kompulsje na pojawiajace sie pokusy - pokusa zostanie stlumiona ale i tak wroci i spowoduje ciebie tylko jeszce wieksza frustracje

    Jest to raczej zaburzenie pociągu seksualnego. Osoby z takimi skłonnościami są normalnymi ludźmi jak każdy, w tym ja (przynajmniej tak mi się wydaje ).
    - czyli widac ze to co ci sie wydaje jest mocniejsze od tego nad czym pracowal sztab psychiatrow i ze grupa 41 tys psychiatrow wydajac oswiadczenie ze homoseksualizm choroba i zaburzeniem nie jest oraz ze nie nalezy probowac leczyc z homoseksualizmu jest nic nie warte bo rozni sie od tego co Tobie sie wydaje - no ok - ja wole polegac na opinii lekarzy ty polegaj na swojej

    Między innymi tak. Ty żyjesz w innym świecie ? To jest tak oczywiste,że chyba nie trzeba uzasadniać.Popytaj znajomych gejów.
    - no wlasnie widzisz znam to srodowisko dosyc dobrze i zapewniam cie ze dalekie jest ono od tego pokazywanego w tv tego aktywistycznego

    mam nadzieje ze jestes na tyle dojrzaly aby umiejetnie zauwazyc techniki manipulacyjne i show w tv

    Nie obrzydziła. Znam osoby,które żyją inaczej niż ja i nie akceptując zachowań homo akceptuję ich z całą resztą. To też skutek terapii.
    - szczerze - moze byc to skutek terapii - wiadomo ze

    nie mowie tu o tolerowaniu rozwiązłości ale ponizej podam ci przyklad czlowieka ktory przeszedl terapie a sposob w jaki sie wypowiada budzi co najmniej moj niepokoj - chlopak jest homo i zobacz co w jego myslenie zmienila terapia

    'Tak się składa, że zmagam się ze skłonnościami homoseksualnymi. Przeszedłem terapię w lubelskiej grupie Odwaga i byłem w grupie wsparcia Pascha. Można! Nikt nie rodzi się gejem czy lesbijką. Wielu ludzi bardzo boleśnie przeżywa swoje skłonności. Jest też niestety spora grupa wyemancypowanych gejów która "wyszła z szafy" i .... paraduje z gołymi tyłkami. Oczywiście to ideologia homolobby! Społeczeństwo jest ogłupiane tak jak i w innych ważnych sprawach. Takze w katolickiej Polsce ludzie nie wiedzą, ze można z tego wyjść. Mamy tylko 2 grupy pomagajace osobom o skłonnosciach homoseksualnych, które chcę z tego wyjść. Na Zachodzie jest ich ok. 130. Najjlepiej działająw ..... HolandiiI to media (AGORA i TVN) są pierwsza władzą w Polsce. '


    - zastanawia mnie ta nienawisc do tego srodowiska
    ale czytajmy dalej - jest jeszcze lepiej

    Ja już dawno zrozumiałem, że od kierowania moim życiem jest głowa a nie męska żołądź! Penis nie jest centrum mojej osoby!!!! Kompulsywny seks, w którym chciałem "zjeść" drugiego faceta, żeby posiąść jego męskość, prowadził mnie do zezwierzęcenia.

    - teoretycznie tak ale jaki trzeba miec system wartosci zeby tak uwazac ??

    Wiesz, jesteś obleśny i chamski w swoich słowach. Jeśli kręcą Cię pornosy to je sobie oglądaj, ale nie mów, że inni robią to, czego Ty się naoglądałeś w tych filmach (życiu?) To zwyczajnie psychologiczny mechanizm projekcji: zarzucam innym to z czym sobie nie potrafię poradzić, projektuje na nich swoje skrzywienia.

    - znow agresja

    To, że homoseksualizm został uznany za normę medyczną (skreślony z listy chorób ICD-10), nie znaczy że zostanie zaakceptowany jako norma moralna!!! Aż mnie krew zalewa kiedy słyszę słowo tolerancja. Lobby gejowskie nie chce tolerancji, chce akceptacji dla swojego skrzywienia psychicznego. Najpierw zmiana języka (sodomita, pederasta), potem wyjście na ulice, następnie związki i co??? --- adopcja dzieci! Kobiety nie maja problemu. Można juz kupić spermę on-line i sobie wstrzyknąć strzykawką. A faceci? Będą walczyć o..... "prawo do dziecka". Brr…

    Precz z heterofobią!!!Precz z heterofobią!!!Precz z heterofobią!!!Precz z heterofobią!!!Precz z heterofobią!!!

    - to juz pozostawie bez komentarza


    powiem tak jesli ludzie po terapiach staja sie homofobiczni i pelni nienawisci do innych gejow - i ich orientacji co prezentuje en czlowiek - to bede pierwszy ktory stanie na czele czegokolwiek aby zakazac takich terapii - widac ewidentnie ze to o czym ty piszes czyli pogodzenie sie ze soba w tym wypadku kompletnie nie zadzialalo a wrecz odnioslo skutek odwrotny


    poczytaj sobie jescze list czlowieka ktory dziala w grypax EX-Gay - to wlasnie z takich grup wywodza sie

    dr Julie Harren, Gerard van der Aardweg, Spitzer i inni z kregu NARTH

    http://www.beyondexgay.com/article/busseeapology
    poczytaj - warto

    dalej idac za Toba

    I to ma być powód dla którego warto angażować się w związek ? Nie po to aby być dla drugiego tylko po to aby drugi był dla mnie.
    - no to chyba wg ciebie - ja powiedzialem ze w zwiazku oboje sa dla siebie - ty przedtsawiles egoistyczne podejscie

    uczuciowy emocjonalny zwiazek hetero niczym nie rozni sie od zwiazku homo - uczucia - oddanie - poswiecenie sa dokladnie te same - intencje - tez - a ze ktos kiedys nazwal to nienormalnym - ok rownie dobrze nienormalnym mozna nzawzac zwiazek hetero bo tam tez jak to okresliles ktos daje ktos bierze

    Niektórzy te powody uważają za przyczynę zaburzeń homoseksualnych ( co Ty obśmiałeś ).
    - a nie zauwazyles ze przyczyny ktore podales sa tak szerokim wachlarzem ze mozna je dopasowac do wszystkich zaburzen

    na przyklad
    ojciec albo za malo obecny - albo za duzo obecny
    ojciec albo za srogi - albo za zbyt lagodny
    matka albo zbyt nadopiekuncza - albo nie ma jej wcale

    no i ta kwestia wieci emocjonalnej - to wszystko pieknie pasuje ale.... pasuje tez z powodzeniem do osob hetero bo rodzin idealnych po prostu nie ma

    Większość terapeutów z kręgu NARTH uważa (za psychoanalitykiem amerykańskim Charlesem Soccaridesem), że przyczyną homoseksualizmu są różnego rodzaju anomalie w relacjach rodzice-dziecko w okresie preedypalnym (tzn. pierwszych 3 lat życia). W psychoanalizie bowiem, problemy w relacjach rodzice-dziecko są uważane za podstawowe a nawet jedyne źródło wszystkich późniejszych zaburzeń psychicznych, zaś praca z pacjentem polega głównie na analizie tych relacji. Natomiast lokalizacja przyczyn homoseksualizmu w okresie wczesnego dzieciństwa ma tą wielką zaletę z punktu widzenia samych „terapeutów", że pozwala na wmówienie „pacjentom" różnych nieistniejących rzeczy, ponieważ większość tego okresu życia objęta jest tak zwaną amnezją dziecięcą — nie pamiętamy z tego okresu nic, albo bardzo niewiele.
    „Terapeutom reparatywnym" jest szalenie trudno znaleźć wspólny mianownik dla rodziców-sprawców homoseksualizmu. Dlatego wolą kryć się za ogólnikami, bądź też twierdzą, że matki homoseksualistów mogą być albo nadopiekuńcze, albo za mało opiekuńcze dla swoich pociech; podobnie ojcowie mogą być zbyt surowi, ale też zbyt łagodni. Ponieważ z wyjątkiem chodzących ideałów te określenia pasują do wszystkich rodziców — także rodziców homoseksualistów — „pacjenci" mogą w końcu zgodzić się z indoktrynacją, której są tu poddawani.


    Przejdź się po gejowskich klubach i posłuchaj użalania się nad sobą i jaki jest tego powód. Zapewniam Cię,że brak akceptacji homoseksualizmu czy homofobia nie jest głównym powodem.

    - nie musze biegac po klubach zeby poznac zdanie na ten temat - ludzie ktorych znam wlasnie twierdza ze nienawisc z otoczenia , brak zrozumienia akceptacji szyfladkowanie wyzwiska to wlasnie sprawia im zwyczajny bol i ich krzywdzi

    artykul ktory dales jest bardzo dobry

    kilka cytatow
    Bez wątpienia najtrudniejszym zadaniem dla osoby homoseksualnej jest pogodzenie się ze sobą, zgoda na siebie, akceptacja i zrozumienie sensu własnej orientacji. To wymaga czasu i podjęcia duchowego wysiłku. Nie oznacza to alienacji seksualnej, stawania się istotą aseksualną.

    Pomoc terapeutyczna oferowana jest także osobom, dla których orientacja homoseksualna jest źródłem cierpienia i niepokoju. Proponowane terapie niosą nadzieję, konkretną pomoc, choć nie gwarantują zmiany.
    - dokladnie tak mowimy tu wtedy o homoseksualizmie egosystonicznym a terapia nie ma na celu zmienic orientacj lub jej wyleczyc
    - co wlasnie probuja wmawiac ludzie takze i na tym forum





    - Arek -
  • 2012-09-01 19:27:12

    BARDZO prosimy o krótsze komentarze!
    - Paweł SJ -
  • 2012-09-01 20:53:20

    Popieram ,temat jakby się rozmydla .
    Odsyłam do odpowiedzi Dariusza Kowalczyka SJ.

    - Arek -
    Powiedz mi proszę jaki odsetek osób homoseksualnych żyje w czystości .
    Aby było jasne pytam o osoby całkowicie sprawne fizycznie .
    Pytam bo nie wiem , a ty z pewnością masz jakiś dane .

    Pozdrawiam.
    - .ja. -
  • 2012-09-01 21:38:37

    Dobra uwaga Gospodarzy. Więc krótko ;)Zastanawiam się jak długo jeszcze Arek będzie analizował każdą wypowiedź i udowadniał, że ma rację, kiedy jej nie ma? Już zużył wszystkie chwyty, a może jeszcze ma coś w zanadrzu, czego nie znamy?
    - Nisa -