uwagi : pytania / uwagi : komentarze
Na naszym forum mamy
4966 pytania
z udzielonymi odpowiedziami.
Ostatnio komentowane pytania
- Mam dziwne i dręczące głosy, co robić?
- Czy odmawianie nowenny pompejańskiej ma sens?
- Obce cywilizacje w biblii
- List o.Wiśniewskiego ws Kościoła
- wstrzemięźliwość poza granicą kraju i ...
- Wróżby andrzejkowe
- Czy składać przysięgę?
Najczęściej komentowane pytania
- Dlaczego niektórzy księża podczas posługi w Kościele są nieprzyjemni, a czasem wręcz obcesowi?
- Nierozerwalność małżeństwa?
- Masturbacja
Najdłuższe wątki
Autorzy
Przypowieść o rządcy
2013-11-07 08:55:02
Ewangelia wg św. Łukasza 16,1-13.
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek.
Przywołał go do siebie i rzekł mu: "Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządu, bo już nie będziesz mógł być rządcą".
Na to rządca rzekł sam do siebie: "Co ja pocznę, skoro mój pan pozbawia mię zarządu? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę.
Wiem, co uczynię, żeby mię ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę usunięty z zarządu".
Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: "Ile jesteś winien mojemu panu?"
Ten odpowiedział: "Sto beczek oliwy". On mu rzekł: "Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt".
Następnie pytał drugiego: "A ty ile jesteś winien?" Ten odrzekł: "Sto korcy pszenicy". Mówi mu: "Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt".
Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z ludźmi podobnymi sobie niż synowie światłości».
Ja też wam powiadam: "Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków.
Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.
Jeśli więc w zarządzie niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, prawdziwe dobro kto wam powierzy?
Jeśli w zarządzie cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, kto wam da wasze?
Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie».
Proszę o wyjaśnienie tej przypowieści?
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek.
Przywołał go do siebie i rzekł mu: "Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządu, bo już nie będziesz mógł być rządcą".
Na to rządca rzekł sam do siebie: "Co ja pocznę, skoro mój pan pozbawia mię zarządu? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę.
Wiem, co uczynię, żeby mię ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę usunięty z zarządu".
Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: "Ile jesteś winien mojemu panu?"
Ten odpowiedział: "Sto beczek oliwy". On mu rzekł: "Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt".
Następnie pytał drugiego: "A ty ile jesteś winien?" Ten odrzekł: "Sto korcy pszenicy". Mówi mu: "Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt".
Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z ludźmi podobnymi sobie niż synowie światłości».
Ja też wam powiadam: "Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków.
Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.
Jeśli więc w zarządzie niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, prawdziwe dobro kto wam powierzy?
Jeśli w zarządzie cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, kto wam da wasze?
Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie».
Proszę o wyjaśnienie tej przypowieści?
Witam, z pewnością jest to jedna z najbardziej prowokujących przypowieści. Wg mnie chodzi o to, by być hojnym bez względu na okoliczności, tj. bez względu moją/cudzą motywację, moją/cudzą własność. Hojność prowadzi nas do doświadczenia nieba (wiecznych przybytków).
zobacz komentarze [12]
Wymaga precyzacji zwrot "niegodziwa mamona", tj. po grecku "mamona tes adikias", czyli dosłownie "pieniądze niesprawiedliwości" - w tym kontekście pewną niesprawiedliwością jest rozdawanie pieniędzy bogatego człowieka przez rządcę. Inne komentarze znajdzie pan np. w Biblii Tysiąclecia.
2013-11-09 15:27:23
mysle,ze jednak mozna na ta przypowiesc popatrzec inaczej.Pan to Bog,zarzadca to kaplani a dluznicy to my wszyscy,caly kosciol.- BJ -
2013-11-11 21:29:19
Polecam piękne wyjasnienie o. Szustaka: http://188.165.20.162/langustanapalmie/III.Weekend.Laski.1.Kazanie.mp3Pozdrawiam!
J.
- Justyna -
2013-11-12 00:50:27
Dla mnie w tej przypowieści coś jest nie tak. Jest pełna sprzeczności. Bo raz Jezus mówi: "Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków" czyli chwali postępowanie rządcy (jakby nie było nieuczciwe) a z drugiej strony: "Jeśli więc w zarządzie niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, prawdziwe dobro kto wam powierzy?" - czyli gani nieuczciwe zarządzanie i brak wierności panu. No i jeszcze : "Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił." ale z komentarzem, że tak nie postąpiliby synowie światłości. Czyli nic nie rozumiem.Jeśli byłoby tak jak pisze BJ, to cóż za morał z tej przypowieści? Poza tym kapłani odpuszczają nam grzechy w imieniu Chrystusa a nie, żeby się ludziom przypodobać, Pana Boga oszukać a samemu coś zyskać. I wszystkie a nie tylko część. Tez nie bardzo mi pasuje.
- ter -
2013-11-12 17:58:52
Terzauwaz,ze ta przypowiesc sklada sie dwoch czesci.Jedna odnosi sie do Boga i jego leniuchujacych kaplanow,ktorzy nagle widzac,ze zaprzepascili swoje dary wzieli sie w koncu do roboty aby mogli cudzymi sie wspomoc.
Druga czesc mowi o materializmie,ktory ma sluzyc do zbawienia a nie zatracenia.
- BJ -
2013-11-13 21:03:41
dobra, nie bede prowokowal a wyjasnie ta przypowiesc.Nalezaloby zaczac od tego dlaczego ona byla jasna dla sluchajacych wtedy a dzis nic z tego nie rozumiemy? A to dlatego,ze nie znamy tamtych zaleznosci. A bylo normalne,ze ze rzadca poprostu oszukuje tak jak oszukiwali poborcy podatkowi i nikt sie temu nie dziwil.Przyparty do muru niegodziwy zarzadca nagle stal sie uczciwym czlowiekiem i zrezygnowal ze swojej wygorowanej prowizji i nakazal dluznikom poprawic swoje dlugi wobec pana.Zyskal tym uznanie i szacunek dluznikow i pan pochwalil jego roztropnosc(nie wczesniejsza niegodziwosc).I nie oszukal on pana bo ten i tak dostawal swoje a nadwyzki kradl rzadca. Rowniez Jezus nakazal tak tal czynic czyli zyc uczciwie co gwarantuje zycie wieczne. Ot i cala przypowiesc. Badzcie uczciwi taki jest moral ten przypowiesci- BJ -