Na naszym forum mamy
4966 pytania
z udzielonymi odpowiedziami.
Ostatnio komentowane pytania
- Mam dziwne i dręczące głosy, co robić?
- Czy odmawianie nowenny pompejańskiej ma sens?
- Obce cywilizacje w biblii
- List o.Wiśniewskiego ws Kościoła
- wstrzemięźliwość poza granicą kraju i ...
- Wróżby andrzejkowe
- Czy składać przysięgę?
Najczęściej komentowane pytania
- Dlaczego niektórzy księża podczas posługi w Kościele są nieprzyjemni, a czasem wręcz obcesowi?
- Nierozerwalność małżeństwa?
- Masturbacja
Najdłuższe wątki
Autorzy
Rzymian 8:38-39
2014-02-10 07:16:27
Fragment ten brzmi następująco:
(38) I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, (39) ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.
Gdyby miłość małżeńska z samej swej natury uszczuplała w czymkolwiek więź miłości między Bogiem a człowiekiem, nie byłaby świętą więzią lecz zagrożeniem dla zbawienia. Miłość małżeńska nie jest w opozycji do miłości, jaka nas łączy z Bogiem. Im bardziej małżonkowie się kochają tym bardziej są w ramionach kochającego Boga. To w Bogu i w doświadczeniu bycia przez Niego ukochanym sakrament małżeństwa nabiera pełnego znaczenia. W Bogu żyjemy i w Bogu pobieramy się ślubując sobie miłość i wierność małżeńską. Miłość Boga do Kościoła i Jego wierność Przymierzu, miłość Chrystusa do tych, których wybrał - są wzorem tego jak mąż powinien kochać żonę, a żona męża (por. Ef 5,21-33).
2014-04-06 02:59:12
Rozumiem to tak: Nic nas nie zdoła odłączyć od miłości Boga i to właśnie jest gwarancją naszej miłości małżeńskiej. Dostajemy miłość od Boga i to nas uzdatnia do obdarzania nią innych a szczególnie małżonka. Sami z siebie nie potrafimy kochać prawdziwie.- Ter -