uwagi : pytania / uwagi : komentarze
Na naszym forum mamy
4966 pytania
z udzielonymi odpowiedziami.
Ostatnio komentowane pytania
- Mam dziwne i dręczące głosy, co robić?
- Czy odmawianie nowenny pompejańskiej ma sens?
- Obce cywilizacje w biblii
- List o.Wiśniewskiego ws Kościoła
- wstrzemięźliwość poza granicą kraju i ...
- Wróżby andrzejkowe
- Czy składać przysięgę?
Najczęściej komentowane pytania
- Dlaczego niektórzy księża podczas posługi w Kościele są nieprzyjemni, a czasem wręcz obcesowi?
- Nierozerwalność małżeństwa?
- Masturbacja
Najdłuższe wątki
Autorzy
Jana 15:5
2014-02-04 08:01:37
„Beze Mnie nic nie możecie uczynić” (J 15, 5). Mam pytanie, bo nie mogę w swoim życiu i w ogóle w świecie znaleźć „obecności i działania Boga”. Jeśli chodzi o moje życie, to te słowa, że bez Boga nic nie możemy uczynić – jak to rozumieć? Przykładowo, jeśli z obserwacji pewnych mechanizmów ulegania masturbacji, zaczynam dzięki pewnej nazwijmy to technice umieć opierać się tej masturbacji, to czy robię to dzięki własnym siłom, rozumowi, dzięki temu że tą technikę jakąś stosuję? Potrafię jakoś przedłużyć okres od spowiedzi do pierwszego upadku w ten czyn masturbacji, dzięki różnym staraniom i myśleniu (nazywam to techniką) ale no właśnie to pytanie – czy robię to dzięki własnym siłom? Jak Bóg działa i czy działa w tym. No ale w końcu upadam choć walczę z tą masturbacją. Może właśnie to że upadam świadczy o tym że działam tylko własnymi siłami i technikami i Bóg nie działa? Co to znaczy że bez Boga nic nie możemy uczynić? Co to znaczy?
Bardzo by mi pomogło myślę gdybym się tego dowiedział, może widziałbym wtedy działanie Boga i obecność Boga i wtedy byłbym radosny. Bo ciągle cierpię nie widząc obecności i działania Boga.
Dziękuję.
Bardzo by mi pomogło myślę gdybym się tego dowiedział, może widziałbym wtedy działanie Boga i obecność Boga i wtedy byłbym radosny. Bo ciągle cierpię nie widząc obecności i działania Boga.
Dziękuję.
Witam, metafora płodności, do której odwołuje się ewangelista w tym wersie jest wymowna:"Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić." (J 15,5) Skojarzenie, które przychodzi Panu na myśl jest ważne, gdyż także nasza seksualność jest ukierunkowana na wydanie owocu. Ważne jest zobaczenie w niej obecność Boga, który ją stworzył i ją rozwija. Jestem przekonany, że taka myśl może być źródłem radości.
zobacz komentarze [3]
2014-02-04 10:05:34
Szczęść Boże.Drogi Przyjacielu, powinieneś czerpać radość już z tego, że walczysz. Masz wolną wolę. To, że upadamy (wszyscy) jest spowodowane grzechem pierworodnym. Nasz Pan i tę ewentualność zabrał ze sobą na Krzyż. Bóg pomaga zawsze, nawet wtedy kiedy upadasz, ON chce być z Tobą. To jest Twój wybór. Bądź szczęśliwy, bo po to nasz Bóg nas stworzył. Chwal Go w każdej minucie swojego Życia. Walcz i przestań zastanawiać się nad wszystkimi grzechami jakie popełniasz. To ON nas odkupił i wie, że jesteśmy grzeszni. Gdyby było inaczej, zastanów się po co Bóg Ojciec kazałby odkupienia i wysłał na ziemie swojego Umiłowanego Syna? ODKUPIENIE. Walcz, a Pan da Ci siłę. I nie pytaj, dlaczego Go nie było wtedy kiedy grzeszymy. ON WIE WSZYSTKO. Jemu podoba się jak walczymy... Nawet, kiedy przy tej walce upadamy.
- K.S. -
2014-02-04 10:14:57
Przeczytaj sobie "Jak żyć Łaską. Płodność Boża w czynach ludzkich" o. Giertycha OP.Ulegasz bowiem pewnej iluzji przeciwstawiając swoje działanie, działaniu Bożemu, wbrew: „beze Mnie nic nie możecie uczynić”. Jak pisał św. Tomasz: "Każdy skutek stworzony pochodzi w całości od Przyczyny Pierwszej i w całości od przyczyn drugich". Najważniejsze jest właśnie to "w całości" w obu orzecznikach. To jest niby trudne do zrozumienia, ale każdy matematyk bez trudu wykaże, że w jednej sekundzie jest tyle samo chwil, co w nieskończoności. Nieskończoność ma "dziwne" właściwości. Coś co w całości pochodzi ode mnie w całości pochodzi od Boga.
- Włodek -
2014-02-04 13:59:12
Ja walczę z masturbacją od momentu nawracania ( przewracania również można powiedzieć ) czyli od października 2012 roku. Najdłuższą przerwę miałem 3 miesiące, teraz zbliżam się do tej granicy, ale miałem już w nocy 2 zmazy nocne :( Organizm sam się upomina i nie jestem pewien czy to jest dobra dla emocji tym bardziej, że obecnie przeżywam nerwicę.- [email protected] -