Miłosierny i nieskończenie dobry Bóg, a List do Hebrajczyków (12:7)

2014-12-04 19:08:37

Witam. Zastanawiam się nad fragmentem NT - list do Hebrajczyków, gdzie jest napisane
"Synu mój, nie lekceważ karania Pana,
nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza.
6 Bo kogo miłuje Pan, tego karze,
chłoszcze zaś każdego, którego za syna przyjmuje.
7 Trwajcież w karności! Bóg obchodzi się z wami jak z dziećmi. Jakiż to bowiem syn, którego by ojciec nie karcił?"
a dla porównania w Księdze Przysłów (12:21) napisane, jest "Nie spotka zło żyjących uczciwie,
ale u grzesznych pełno nieszczęścia."
Jaki jest obraz Boga ? Z listu do Hebrajczyków wynika, że Bóg zsyła cierpienie i doświadcza ludzi, a wiele razy w kościele czy w opiniach katolickich publicystów słyszę, że Bóg to sama dobroć, nie odetnie ci ręki, abyś teraz lepiej zaczął posługiwać się nogą, ze nie w takiego Boga wierzymy, Bóg dopuszcza cierpienie z pewnych powodów, ale nie zsyła i nie bawi się ludzkim losem... 
Witam, List do Hebrajczyków jest prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjnym tekstem Nowego Testamentu. Dyskusji podlegają podstawowe problemy: rodzaj literacki, struktura, adresat, autor i kanoniczność. Tekst już od dłuższego czasu nie jest przypisywany Pawłowi. Tekst rozwija wiele starotestamentalnych wątków, do których należy zaliczyć kapłaństwo czy przymierze. Cytowany fragment jest interpretacją sensu znoszenia cierpienia, w duchu karności i ostatecznej nagrody, jaką jest poczucie sprawiedliwości (błogi plon sprawiedliwości). Teologię tę znajdujemy już w Starym Testamencie, np. w księdze Rut. Według tej teologii, Bóg zsyła cierpienie, ale zawsze dla naszego dobra. Nie wyczerpując bogactwa Nowego Testamentu, jest ona ważnym głosem w dyskusji o relacji między Bożą dobrocią a sprawiedliwością.

Michał Karnawalski SJ, webmaster

zobacz komentarze [9]