uwagi : pytania / uwagi : komentarze
Na naszym forum mamy
4966 pytania
z udzielonymi odpowiedziami.
Ostatnio komentowane pytania
- Mam dziwne i dręczące głosy, co robić?
- Czy odmawianie nowenny pompejańskiej ma sens?
- Obce cywilizacje w biblii
- List o.Wiśniewskiego ws Kościoła
- wstrzemięźliwość poza granicą kraju i ...
- Wróżby andrzejkowe
- Czy składać przysięgę?
Najczęściej komentowane pytania
- Dlaczego niektórzy księża podczas posługi w Kościele są nieprzyjemni, a czasem wręcz obcesowi?
- Nierozerwalność małżeństwa?
- Masturbacja
Najdłuższe wątki
Autorzy
Sądzeni z Miłośći
2014-02-02 08:33:15
Witam. Chciałbym zadać pytanie, które nurtuje mnie od dłuższego czasu. Czy na Sądzie Ostatecznym będziemy sądzeni z miłości, z tego jak zdążyliśmy pokochać Boga, drugiego człowieka, siebie czy tylko z uczynków dobrych lub złych? Chodzi mi o to czy Bóg patrzy na nasze osiągnięcia inaczej jak człowiek, czyli nie patrzy że ten ma 1024 dobre uczynki a ten 1025 tylko patrzy jak kto miłuje (chyba to jest najważniejsze). Stawiam to pytanie też ze względu że słyszałem że są pewnego rodzaju zasługi w niebie i każdy ma ich mniej lub więcej wiec zastanawiam się czy to kto ile ma tych zasług polega na tym ile dobrych uczynków zrobił czy jak miłował. Wydaję mi się że miłość jest najw a dobre uczynki jej następstwami oraz jedni żyją dłużej inni krócej więc każdy ma inne szanse na zdobycie tych dobrych uczynków? Trochę się rozpisałem ale mam nadzieje na odpowiedź. Pozdrawiam Serdecznie
Witam, sądzenie z miłości, tak, ale miłości, która wyraża się przede wszystkim w uczynkach, a nie w światopoglądzie. Oto fragment z Mateusza 25:
zobacz komentarze [4]
31 Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. 32 I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. 33 Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. 34 Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata!
35 Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie;
36 byłem nagi, a przyodzialiście Mnie;
byłem chory, a odwiedziliście Mnie;
byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie".
37 Wówczas zapytają sprawiedliwi: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? 38 Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? 39 Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?" 40 A Król im odpowie: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili".
2014-02-02 15:42:17
Proszę mi wytłumaczyć jedną rzecz ? Czy ludzie mający problem z wiarą, ale czyniący pokój i wnoszący miłość w relacjach z innymi ludźmi nie zostaną zbawieni bo nie uczynili Jezusa Panem swojego życia, tak ? Czy z takiego punktu widzenia ich uczynki są puste ?- [email protected] -
2014-02-02 20:21:41
niewinny, a dlaczego "mający problem z wiarą" mieliby nie byc zbawieni ? Chyba ze przez "problem z wiarą" rozumiesz ODRZUCENIE Jezusa, całkowicie, znając go i wiedząc kim jest i jaka jest jego natura, łaska, miłość. ALe przeczytaj: Łuk, 12, 42: Pan odpowiedział: «Któż jest owym rządcą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowi nad swoją służbą, żeby na czas rozdawał jej żywność? 43 Szczęśliwy ten sługa, którego pan powróciwszy zastanie przy tej czynności. 44 Prawdziwie powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem. 45 Lecz jeśli sługa ów powie sobie w duszy: Mój pan ociąga się z powrotem, i zacznie bić sługi i służące, a przy tym jeść, pić i upijać się, 46 to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna; każe go ćwiartować i z niewiernymi wyznaczy mu miejsce. 47 Sługa, który zna wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił zgodnie z jego wolą, otrzyma wielką chłostę. 48 Ten zaś, który nie zna jego woli i uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę. Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą. " Widzisz? Cwiartować bedą tego, ktory zna wole Pana i czyni ZŁO. Ten co zna i nic nie czyni - bedzie wielce wychłostany, a ten co nie zna - mało chłostany. Czyli zle bedzie z tym ktory naprawdę zna Pana i czyni zło. Bądź spokojny, wzywaj Pana, i bedziesz zbawiony, nikt kto szczerze wzywa zła duzego czynic nie będzie, to niemozliwe. Pozdr ;)- pasikonik -
2014-02-03 16:54:11
@niewinny84Koniecznie przeczytaj komentarz BXVI:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/benedykt_xvi/audiencje/ag_19112008.html
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/benedykt_xvi/audiencje/ag_26112008.html
Nie można odrwać uczynków od miłości a miłości od wiary.
Można nie wierzyć i to nie oznacza, że uczynki są "puste": nie możesz zakładać, że uczynki mają jednynie na celu zasłużyć sobie na coś albo pokazanie sobie, że moja wiara nie jest martwa! To na ile dobry uczynek jest pusty zależy pewnie od czystości intencji. Nie można jednak twierdzić, że nie ma sensu czynienie dobra jeśli jest się ateistą, bo już ta sama chęć czynienia dobra pochodzi od Boga.
Również nie można uzależniać zbawienia od uczynienia "Jezusa Panem swojego życia" (jak zwykle czynią kalwiniści), bo to paradoksalnie jest jednym z "uczynków", których oni sami się tak wystrzegają.
- anx -
2014-02-06 08:42:28
Dziękuję za komentarze i odnośniki.- niewinny84 -