Wola Boża a śmierć

2014-04-10 07:55:53

Szczęść Boże , zmarł mój synek, urodził się jako wcześniak w 27 tygodniu, ponad miesiąc walczył o życie ale niestety nie dał rady. Modliliśmy się za niego, bardzo wiele osób się za niego modliło, były także msze święte w jego intencji. Czy taka była wola Boga? Czy tak został zaplanowany jego czas na ziemi? Gdyby urodził się normalnie czy mogę myśleć, że także zaraz by odszedł bo taka była wola Boga? Czy przez to Bóg chciał nam coś powiedzieć, uświadomić? Bardzo ciężko mi z myślą, że urodził się, cierpiał i odszedł ale może tu nie byłby szczęśliwy tak jak jest teraz?
Witam, bardzo, bardzo mi przykro z powodu tej tragedii. To straszny ból dla Pani i dla tych, którzy doświadczyli w jakikolwiek sposób tego zmagania. Nie wiem, jaki czas temu to się wydarzyło, i czy rana po stracie już się trochę zagoiła, ale bardzo dobrze, że Pani pisze o całej sprawie. Pan Bóg bez wątpienia chciał uratować Pani synka, ale z jakiś powodów nie mógł, ten aspekt teologii, zrozumieliśmy po II Wojnie Światowej. Śmierć pozostaje jednak misterium, zachęcam do włączenia modlitwy o synka w przeżywanie Triduum Paschalnego. Łączę się w smutku, ale i w nadziei,

Michał Karnawalski SJ, webmaster

zobacz komentarze [9]