Czy Kościół odrzuca refleksoterapię?

2011-01-19 11:24:21

Szczęść Boże,od wielu lat cierpię na wiele schorzeń ,na które medycyna jest bezradna. Zdecydowałam się na zabiegi refleksoterapii. Zabiegi wykonuje mi kobieta przeszkolona w tej dziedzinie - równie wierząca, nie uprawia żadnej magii, nie wypowiada żadnych zaklęć, nie pali kadzideł, tylko masuje mi na stopach odpowiednie receptory, aby uaktywnić pracę osłabionych narządów. Tymczasem czytam w Internecie, że Kościół nie akceptuje tej metody leczenia. Czy tak jest naprawdę?To nie jest bioenergoterapia.Nadmieniam ,że jestem katoliczką i nie chciałabym czynić niczego wbrew mojej wierze. Dużo czasu poświęcam modlitwie, czytam literaturę religijną. Jakie wobec tego jest stanowisko Kościoła wobec śp. Ojca Klimuszki, który był jasnowidzem ,zwracał uwagę na żyły wodne? Czytałam ,że tego Kościół również nie akceptuje. Uprzejmie proszę o odpowiedź na moje pytania. Z BogiemMałgorzata
Pod zbiorczym terminem refleksoterapia kryje się wiele różnych propozycji wprowadzania człowieka w stan relaksu, itp.
Z informacji jakie pani zawarła w pytaniu wynika, że chodzi o masaż. Skoro wedle rozeznania pani, nie ma to nic wspólnego z klasyczną bioenergoterapią, nie ma się czym przejmować. Masaż nie jest przez Kościół zabroniony. Pani religijne zaangażowanie, jest też godne pochwały.
Gdyby jednak Pani zauważyła, że ten masaż przeradza się jakoś stopniowo w bioenergoterapię, reiki, itp., proszę  się wtedy tym zaniepokoić i zastanowić, czy o to Pani chodzi.
Co do ojca Klimuszki, to na naszym forum (i nie tylko) można już znaleźć o nim garść informacji wskazujących, że wiele powiązanych z nim legend to nieprawda i spekulacje. 

Mariusz Gajewski SJ

zobacz komentarze [4]