uwagi : pytania / uwagi : komentarze
Na naszym forum mamy
4966 pytania
z udzielonymi odpowiedziami.
Ostatnio komentowane pytania
- Mam dziwne i dręczące głosy, co robić?
- Czy odmawianie nowenny pompejańskiej ma sens?
- Obce cywilizacje w biblii
- List o.Wiśniewskiego ws Kościoła
- wstrzemięźliwość poza granicą kraju i ...
- Wróżby andrzejkowe
- Czy składać przysięgę?
Najczęściej komentowane pytania
- Dlaczego niektórzy księża podczas posługi w Kościele są nieprzyjemni, a czasem wręcz obcesowi?
- Nierozerwalność małżeństwa?
- Masturbacja
Najdłuższe wątki
Autorzy
Nieobecność na niedzielnej mszy
2009-12-16 18:16:01
Jak można ocenić z punktu widzenia etyki taką sytuację? Od dzieciństwa jestem alergiczką. Dzięki Bogu moja choroba nie rozwinęła się w astmę. Jako dziewczynka chorowałam co dwa tygodnie, teraz alergia trochę złagodniała, ale mimo iż niedługo kończę 24 lata, nadal jestem dużo bardziej podatna na choroby niż rówieśnicy. Mogę zachorować nawet jeśli ktoś tylko kichnie albo kaszlnie koło mnie. Zwykłe przeziębienie wywołuje u mnie zapalenie tchawicy. Rodzice, a szczególnie Mama, bardzo martwią się o moje zdrowie, czasami wydaje mi się, że może trochę przesadnie. W związku z postawą Rodziców, w okresie zimowym często rezygnuję z uczestnictwa w niedzielnej mszy św. Szczególnie kiedy jest ostra zima, zarówno ja jak i Rodzice nie chodzimy do kościoła, aby uniknąć zachorowania. Kościół, gdzie znajduje się duże skupisko ludzi, wielu z nich przeziębionych, kaszlących, jest miejscem w którym łatwo można złapać jakąś chorobę. Czy jest ciężkim grzechem niepójście na mszę św. w niedzielę, jeśli czuję się dobrze, ale jest bardzo, bardzo duże prawdopodobieństwo, iż obecność na mszy św. spowoduje pogorszenie się zdrowia lub nawet chorobę i jeśli wiem, że Rodzice nie życzą sobie tego, żebym szła(zazwyczaj chcę iść ale jednak decyduję się na niepójście ze względu na Rodziców żeby nie sprawiać im przykrości, chociaż nie bardzo jestem przekonana o korelacji pomiędzy pójściem na mszę a chorobą)? Moją główna motywacją niepójścia na mszę jest nie zasmucanie Rodziców swoim zachowaniem, wydaje mi się też, że pójście na mszę wbrew woli Rodziców byłoby niebyt dobrym czynem, jakąś hipokryzją. Muszę dodać, że zawsze kiedy nie idę do kościoła, razem z Rodzicami słucham transmisji radiowej.
Kiedy właściwie nieobecność na mszy św. w niedzielę nie jest ciężkim grzechem? czy może jest to ciężki grzech bez względu na przyczynę nieobecności? wydaje mi się że tylko choroba zwalnia z obecności, ale jaka?
Gdzie w Internecie można obejrzeć lub posłuchać transmisji mszy św?
Kiedy właściwie nieobecność na mszy św. w niedzielę nie jest ciężkim grzechem? czy może jest to ciężki grzech bez względu na przyczynę nieobecności? wydaje mi się że tylko choroba zwalnia z obecności, ale jaka?
Gdzie w Internecie można obejrzeć lub posłuchać transmisji mszy św?
Twoja nieobecność na Mszy świętej w okresie zimowym podyktowana jest troską rodziców o Twoje zdrowie. Jesteś im posłuszna, bo nie chcesz im sprawiać przykrości. Z tych dwóch zdań łatwo zrozumieć, że obie postawy, postawa rodziców i Twoja postawa, podyktowane są miłością, a miłość jest dla chrześcijanina najważniejszym przykazaniem. Nie, nie popełniasz grzechu nie idąc na Mszę świętą. W tej konkretnej sytuacji możesz niedzielę świętować inaczej, modląc się z pomocą środków masowego przekazu, umacniać więzi z najbliższymi, czytać Słowo Boże, wielbić Boga w pieśni i poezji... (wydaje mi się, że telewizja TRWAM transmituje Mszę św. również w internecie). Z grzechem mielibyśmy do czynienia, gdyby Twoja nieobecność na Mszy świętej wynikała z Twojego zaniedbania, kiedy świadomie i dobrowolnie na Mszę byś nie poszła w sytuacji, w której mogłabyś bez trudności na nią pójść. Są także sytuacje, w których człowiek postawiony jest przed wyborem: pójść na Mszę świętą czy pomóc potrzebującemu człowiekowi. Co byś wybrała, wiedząc że człowiek jest świątynią Ducha Świętego? Pozdrawiam i życzę zdrowia. A dodam jeszcze jedno - Jezus Chrystus ma moc uzdrawiania, proś Go o pełne uzdrowienie z alergii. Proś z wiarą! Nikt tak nie kocha Cię jak On.
zobacz komentarze [2]
2010-11-05 11:36:49
Popełniłam cieżki grzech, którego teraz bardzo moco żałuję,nie daje mi to spokoju. Otóż współżyłam z chłopakiem,a mimo to uczęszczałam do Komunii świętej.Nie zdawałam sobie sprawy z powagi sytuaji.Bardzo tego żałuje.Chce sie poprawic.Czuje ze sie nawracam,chce juz byc dobrym człowiekiem.Czy idąc do spowiedzi i gdy wyznam to ,czy zostane rozgrzeszona? prosze o odpowiedz- Kasia -
2015-08-23 22:08:10
Kasiu, jeśli żałujesz Bóg ci przebaczy.- Anka -