uwagi : pytania / uwagi : komentarze
Na naszym forum mamy
4966 pytania
z udzielonymi odpowiedziami.
Ostatnio komentowane pytania
- Mam dziwne i dręczące głosy, co robić?
- Czy odmawianie nowenny pompejańskiej ma sens?
- Obce cywilizacje w biblii
- List o.Wiśniewskiego ws Kościoła
- wstrzemięźliwość poza granicą kraju i ...
- Wróżby andrzejkowe
- Czy składać przysięgę?
Najczęściej komentowane pytania
- Dlaczego niektórzy księża podczas posługi w Kościele są nieprzyjemni, a czasem wręcz obcesowi?
- Nierozerwalność małżeństwa?
- Masturbacja
Najdłuższe wątki
Autorzy
Czy katolik może z
2013-03-14 01:01:18
Szczęść Boże!
Mój kuzyn pobiera się z kobietą, która jest w szwedzkiej grupie chrześcijańskiej studiującej Biblię (nie wiem jakiej dokładnie jakiej). Ślub odbędzie się w rytualne tejże grupy. Mam z tym kuzynem dobre relacje i nie chce ich psuć. Czy pójście na ten ślub nie będzie grzechem przeciw wierze czy innym? Czy mogę brać udział w takiej ceremonii? Jeśli tak, to jak w sensie duchowym powinnam do tego podejść? Będę wdzięczna za odpowiedź.
Mój kuzyn pobiera się z kobietą, która jest w szwedzkiej grupie chrześcijańskiej studiującej Biblię (nie wiem jakiej dokładnie jakiej). Ślub odbędzie się w rytualne tejże grupy. Mam z tym kuzynem dobre relacje i nie chce ich psuć. Czy pójście na ten ślub nie będzie grzechem przeciw wierze czy innym? Czy mogę brać udział w takiej ceremonii? Jeśli tak, to jak w sensie duchowym powinnam do tego podejść? Będę wdzięczna za odpowiedź.
Uczestnictwo w takim ślubie nie jest grzechem. Owszem, kuzyn powinien załatwić sprawę tego ślubu w Kościele katolickim, tzn. sprawy formalne. Ale to już jest jego problem.
Pozdrawiam,
zobacz komentarze [7]
Pozdrawiam,
2013-03-18 21:21:15
Postęp po szwedzku:http://www.youtube.com/watch?v=CUyZjY0Kjo8
- Piotr G. -
2013-03-22 11:36:57
Coś dla równowagi, wywiad z byłym pastorem luterańskim, a obecnie księdzem katolickim.http://www.traditia.fora.pl/bractwo-kaplanskie-sw-piusa-x-fsspx,32/ciekawy-wywiad-z-ks-stenem-sandmark-byly-szwedzki-pastor,8222.html
- animus60 -
2013-03-23 13:41:51
Znów manipulujesz ludźmi, dlaczego myślisz że Kościół katolicki jest najlepszy ? Dlaczego twierdzisz że on ma 'problem' ??? Każdy człowiek ma prawo wolnego wyboru i za każdy z nich bierze odpowiedzialność.Nie wolno nikomu narzucać własnej woli a ty ją narzucasz pisząc cyt. 'powinien załatwić sprawę tego ślubu w Kościele katolickim' Zastanawiam się jak będzie wyglądała twoja twarz, kiedy poznasz prawdę, chciałbym to zobaczyć na własne oczy:) siedzisz na minie, która w każdej chwili może wybuchnąć i jesteś ślepy, to smutne.
Widzę, że pranie mózgu przeprowadzono na tobie bardzo skutecznie, zostałeś zmanipulowany a teraz manipulujesz innymi 'wiernymi' (pewnie nawet nieświadomie)
Z twoich wielu wypowiedzi widać, że nie znasz Biblii- a ktoś, kto nie zna Biblii zawsze jest człowiekiem zwiedzionym !
- rs -
2013-03-27 23:25:52
@RsJeśli zarzucasz komuś niekompetencję to wykaż ją. Na czym się opierasz, stwierdzając, że ojciec nie zna Biblii?
Masz pojęcie jak ciężko zostać jezuitą? To chyba najbardziej wykształcony ze wszystkich zakonów.
Czy słowa, że ma on "problem", są manipulacją? Absolutnie nie. Jeśli brat jest członkiem Kościoła i bierze ślub w takiej grupie to oczywiste, że powinien ząłatwić formalności, tak jak kiedyś, pracując za granicą musiałeś załatwiać sprawy z polskim ZUSem.
Stwierdzenie, że to jego kłopot, oznacza nic więcej niż to, że osoba pytająca nie musi się tym zajmować.
- Piotr -
2013-03-28 20:09:32
do rs- kuzyn powinien te sprawe zalatwic w kosciele katolickim gdy do niego nalezy formalnie (jest ochrzczony w tym kosciele) a tak wlasnie mozna zrozumiec w domysle. Mieszanie religii i wyznan w zwiazkach zawsze rodzi problemy i w tym kontekscie ksiadz ma racje. Poza tym co oznacza jakas szwedzka grupa studiujaca Biblie? w jakim duchu jest ta grupa? co/kto za tym stoi? a moze to jakas sekta?Udzial w takiej ceremonii nie jest zadnym grzechem- jest wyrazem grzecznosci jesli sie czuje sympatie i ma dobre relacje z dotycznymi osobami. Natomiast wymiar duchowy tego to inna sprawa, ale to juz nie jest problem gosci na jaka ceremonie kto ich zaprasza. Mozna isc napic sie wina i zjesc tylko dlatego ze sie kogos lubi a jego wybory zyciowe i to co bedzie dalej to przeceiz nie sprawa zaproszonych.
- gligli -