Komentarze

• 2013-05-05 19:46:01

  Mogliby odpowiadać na pytania klerycy - np. każdy kleryk odpowiadałby na 5 pytań w tygodniu i oczywiście odpowiedzi byłyby sprawdzane przez jakiegoś wykładowcę seminaryjnego. To by było też dobre przygotowanie do kapłaństwa.
  Pozdrawiam serdecznie ojców jezuitów.
  - jxl -

• 2013-05-05 20:45:47

  A ja sobie pozwolę na słowo krytyki. Wszystkiego tyle się teraz, nie tylko w rzeczywistości wirtualnej, namnożyło, że ludzie zapominają o naprawdę bardzo elementarnych zasadach KULTURY, które mają drugiemu być wyrazem szacunku. Dzisiaj środki, narzędzia i forma - są, ale brakuje ludzi odpowiedzialnych, którzy "poczuwaliby się" do podjęcia pewnych bardzo prostych kroków czy uczynienia prostych gestów. Czy nie można było zamieścić na stronie informacji, że od- do- forum nie będzie funkcjonowało? Przeż to takie proste, zwłaszcza dla ludzi umiejących korzystać z komputera. Złośliwy napisałby - typowe dla "skromnych" Jezuitów, którzy (co poniektórzy, ja - widziałam jednego) - środkiem kościoła mają czelność paradować z ręką w kieszeni kapoty.
  
  B. rzadko tu zaglądam, kiedyś znacznie częściej, przez ciekawość doglądałam, zastanawiając się, czy to koniec.
  Ale zaczęłam od braku kultury... Myślałam, że w Warszawie, gdzie mieszkam od urodzenia, takie rzeczy się nie zdarzają... Na tablicy przytwierdzonej do muru kościoła napis: msze święte niedzielne i świąteczne g. 20.00 (od 1 V do 1 XI). Ja, i nie tylko ja - przyjeżdżam 3 maja - kościół zamknięty, informacji BRAK. Jadę do Paulinów na Starówkę - to samo. Nie potrafię tego zrozumieć. Msza św. sprawowana jest co tydzień o tej samej godzinie, coś tam wypadnie, nie wiadomo w zasadzie komu, i żeby nie zostawić żadnej kartki?! Tylko sobie, ot tak zamknąć kościół na wsze spusty? Kiedyś chyba nie do pomyślenia - nie wiem, może ktoś mnie poprawi...
  Nie wspomnę już, kończąc wątek braku kultury, Jezuitów, którzy tak zapomnieli się w konwersacji w zakrystii, skąd dobywały się głośne śmichy - chichy, że msza św. rozpoczęła się z dokładnie 6cio - minutowym opóźnieniem. Żeby to raz...
  O Dominikanach nie wspomnę... człowiek idzie do spowiedzi, klęknąć nie zdąży na dwa kolana, i na "w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego" - słyszy: na wieki wieków amen... aż diabeł kusi by spytać, czy mi tu Ojciec łaskę robi, że spowiada?
  Taka młoda jestem jeszcze, a już co raz częściej mówię: Boże, gdzie te czasy, kiedy... to czy tamto :(
  Przykre. Ale i pouczająco - motywujące dla mnie. Żeby chcieć być odpowiedzialną. I porządną. I zwyczajną też.
  Pozdrawiam
  - Hermenegilda Zakroczymska -

• 2013-05-05 23:55:25

  W zimę dużo odpowiadali
  - Pawel -

• 2013-05-06 13:03:27

  Wielkie dzięki dla Ojców za prowadzenie strony. No i też mam nadzieję, że strona jeszcze pożyje:)
  - pierre -

• 2013-05-06 17:50:05

  ufff. cieszę się, że coś się ruszyło na tej stronie. przyznam, że lubię tu zaglądać i kiedy był ten zastój, jakoś czegoś mi brakowało...
  dziękuję Ojcowie, że jesteście, że odpowiadacie i dzielicie się swoim doświadczeniem. Pozdrawiam
  - basia -

Zamieść komentarz

Pola zaznaczone * są obowiązkowe

* Imię:
* Komentarz:
	odśwież obrazek
*Wpisz kod:

Zadaj pytanie

Zadajesz pytanie do wątku: Rozmawiamy o wierze R.I.P.? Oby nie!

Pola zaznaczone * są obowiązkowe

* Imię i nazwisko:
* Twój E-mail:
* Tytuł/Temat:
* Pytanie:
	Powiadmom mnie na mój adres e-mail o udzielonej odpowiedzi.
	odśwież obrazek
*Wpisz kod: