żal za grzechy

2013-10-15 08:07:25

Szczęść Boże! Bardzo proszę o odpowiedź na moje pytanie, bo nieustające wątpliwości chyba mnie wykończą. Jestem chyba osobą o skrupulatnym sumieniu, tak mi się przynajmniej wydaje i tak też zasugerował mi kiedyś spowiednik. W związku z tym ciągle dręczą mnie jakieś wątpliwości i wyrzuty sumienia. Ostatnio pojawiły się myśli na temat żalu za grzechy - czy do tej pory moje spowiedzi były ważne jeżeli nie potrafię jednoznacznie określić czy ten żal wzbudziłam sobie w wystarczający sposób? Wydawało mi się zawsze, że nie są ważne jakieś wypowiadane formułki, że wystarczy uświadomienie sobie że popełniłam zło i chcę się zmienić, ale teraz zastanawiam się, że może powinnam to zrobić jakoś inaczej.Nie zdarzyło mi się chodzić do spowiedzi dla zasady, zawsze starałam się to robić szczerze i z przekonaniem, dostrzegałam zło jakie popełniłam, postanawiałam poprawę ale wątpliwości pozostają. Nie chciałabym bez potrzeby grzebać w przeszłości, zalecał mi to także spowiednik, wiem że nie przyniesie to niczego dobrego, co więc robić żeby uzyskać spokój sumienia i uwolnić się od dręczących skrupułów. Pozdrawiam w Panu i proszę o odpowiedź.
Witam, uwolnienie od grzechów jest po coś. Jaka jest misja Pani życia? Ku czemu zaprasza Panią Bóg?

Michał Karnawalski SJ, webmaster

zobacz komentarze [4]