jak mądrze pomóc swojemu dziecku

2014-02-08 08:27:39

Mam poważny problem. Nasz syn ma problem z wyznaniem jakiegoś grzechu na spowiedzi św. Pół roku temu, była sytuacja podobna, poprosiłam, aby zaufał Panu Jezusowi, podprowadziłam go do spowiedzi u Księdza, który wydawał się bardzo delikatnym. Udało się, nawet jakiś czas widziałam, że syn chciał się poprawić w zachowaniu. Koniec szkoły podstawowej to już wiek powolnych ale i burzliwych przemian. Dziś w I Piątek Miesiąca sytuacja była trudniejsza, bo syn wrócił wburzony bo nie chciał wyznać jakiegoś grzechu i ksiądz nie chciał dać rozgrzeszenia i syn odszedł od spowiedzi. Przemodliłam sprawę, przyszła mi myśl, aby z nim porozmawiać na temat grzechów. Powiedziałam ogólnie o grzechu i grzechach w swietle dekalogu, poprosiłam go aby nie demonizował jednych nad inne. Zaczęlam przemycać informacje również na temat czystości i tych grzechów, które mogą byc związane z nią w tym przypadku onanizmem czy masturbacją u dziewcząt, no bo najczęsciej tego rodzaju grzechów młodzi sią wstydzą bo, że skłamaniem czy przeklniem to mniej. Może się uda jutro spowiedź u księdza u którego wcześniej się udało. Ale mam jakiś niepokój czy aby nie pusciłam zbyt szybko syna na głęboką wodą i coś przeoczyłam w duchowym wychowaniu. Syn niechętnie chodzi do spowiedzi, bardzo ma zaniżony poziom własnej wartości i mocno długo trwa w buncie czy waśniach koleżeńskich. Nie chce się modlić wspólnie jak wcześniej bywało i ucieka w komputer. Jest zdolnym i mógłby się lepiej uczyć ale nie znosi szkoły bo ciężko mu się pisze a i relacje z kolegami zawsze jakieś poszarpane. Nie mam pojęcia kiedy będę miała popdpowiedź, jak mądrze postepować, ale wiem, że takie sprawy mogą bardzo kłaść sie cieniem na zdrowym rozwoju duchowym i psychicznym. Będę czekała na odpowiedź z Panem Bogiem. Matka
Witam, podoba mi się sposób, w jaki stawia Pani pytanie: "Jak mądrze pomóc swojemu dziecku?". Wg mojej obserwacji, w pewnym momencie, do nastolatka rodzice przestają trafiać i ich światopogląd do nich nie przemawia. To, co do nich trafia, to rówieśnicy i internet. Myślę, że może Pani zasugerować mu pewną grupę, klub, wspólnotę lub drużynę i dać mu duży kredyt zaufania i wolność. Wg mnie spowiedź powinno się odnaleźć samemu. Natomiast fajnie, że rozmawiacie o seksualności, trzeba tu przekazywać dużo piękna i radości, którą się samemu gdzieś odnalazło.

Michał Karnawalski SJ, webmaster

zobacz komentarze [2]