uwagi : pytania / uwagi : komentarze
Na naszym forum mamy
4966 pytania
z udzielonymi odpowiedziami.
Ostatnio komentowane pytania
- Mam dziwne i dręczące głosy, co robić?
- Czy odmawianie nowenny pompejańskiej ma sens?
- Obce cywilizacje w biblii
- List o.Wiśniewskiego ws Kościoła
- wstrzemięźliwość poza granicą kraju i ...
- Wróżby andrzejkowe
- Czy składać przysięgę?
Najczęściej komentowane pytania
- Dlaczego niektórzy księża podczas posługi w Kościele są nieprzyjemni, a czasem wręcz obcesowi?
- Nierozerwalność małżeństwa?
- Masturbacja
Najdłuższe wątki
Autorzy
Zapomniany grzech ciężki
2010-12-18 10:21:17
Mam kilka pytań. Czy należy koniecznie wyznawać grzechy ciężkie, które zostały zapomniane (ZAPOMNIANE a nie zatajone) podczas poprzedniej/poprzednich spowiedzi? Czy jest to niezbędne (np. jeśli chodzi o ważność spowiedzi, podczas której dawniej już zapomniane grzechy się przypomną), czy też można je pominąć?
Nie wyobrazam sobie, jak mozna zapomniec o grzechu ciezkim. Taka sytuacja jest dla mnie znakiem, ze to chyba jednak nie byl grzech ciezki. No ale gdyby tak sie rzeczywiscie stalo, to grzech ciezki, ktorego jestesmy swiadomi (o ktorym przypomnielismy sobie) nalezy wyznac na nastepnej spowiedzi. Tu nie chodzi tylko o "formalnosci" prawne, ale takie wyznanie jest dobre dla naszej duszy, dla naszego nawrocenia.
zobacz komentarze [3]
2010-12-18 14:05:41
Jak to nie można zapomnieć o grzechu ciężkim, Ojcze? "Ziutek", który 30 lat spędził w więzieniu i codziennie przez te 30 lat popełniał grzechów ciężkich ze dwadzieścia, nagle się nawraca i zostaje kościelnym. Żyje po Bożemu, jednak codziennie przypomina sobie po jednym z grzechów ciężkich popełnionych przez te trzydzieści lat życia. Chce żyć po Bożemu i męczy się okrutnie, kiedy bezpośrednio po spowiedzi przypomina sobie nagle, że wprawdzie spowiadał się z pijaństwa sto razy, ale zapomniał, że kiedyś podczas libacji kopnął "Zochę" w brzuch i ta poroniła. Takich przypominających się grzechów może być piekło całe.Najgorszą męką dla takich osób jest to, że dopiero po nawróceniu widzą w jakim piekle żyli. Jaki smród się za nimi ciągnie. Ale dziwne jest to, że nigdy wcześniej o Bogu nie słyszeli. Dopiero, kiedy spadają na dno, nawracają się, w Kościele katolickim dowiadują się co tak naprawdę uczynili.
Bo o Bogu najwięcej w Kościele, a poza Kościołem "Ziutkom" nikt o Bogu nie mówi.
- leo -
2010-12-18 17:04:16
"Bo o Bogu najwięcej w Kościele, a poza Kościołem "Ziutkom" nikt o Bogu nie mówi."- leo -
- poza Kościołem "Ziutkom" o Bogu mówi sumienie. Sumienie to jest głos Boży w sercu człowieka i posiada je każdy Ziutek i Ziutka. I nie do ludzi, ale do Boga należy sądzenie ludzkich grzechów.
- Nisa -
2010-12-19 00:16:48
Pytanie za 100 punktów: czy jeśli Ziutek nie wiedział, jak źle robi, to czy to, co sobie przypomina w procesie nawracania się, to aby na pewno grzechy ciężkie?- Poszukująca -