wróżna, przepowiednia

2010-05-29 16:11:39

15 lat temu w wieku 11 lat trafiłem do \"uzdrowiciela\" ponieważ jestem osobą niepełnosprawną ruchowo i rodzice szukali pomocy dla mnie również w taki sposób. Zapomniałem o tych wizytach do czasu gdy rzeczy które zostały mi przepowiedziane zaczęły się dziać w te wakacje. Z dużymi szczegółami. Na spowiedzi kapłan uspokoił mnie mówiąc ze szatan działa na dwa sposoby kusi i straszy i ja doświadczam tych dwóch rzeczy. Natomiast mysli te nie dają mi spokoju kolejne sytuacje przypominają mi się i kolejne rzeczy przepowiedziane stają się rzeczywistością. Mam stały kontakt z sakramentem pokuty, dużo się modlę koronką do miłósierdzia, również w ten sposób abym nie rozmyślał spraw które powiedział mi \"jakiś facet\" bo ufam tylko Jezusowi i Jego wolę chcę pełnić. Proszę o to aby jeżeli nie pochodzą te sprawy od Pana zabrał te myśli ode mnie. Na spowiedzi usłyszałem abym nosił medalik i chce przyjąć szkaplerz karmelitański. Oraz ostatnio abym pojechał na mszę o uzdrowienie i uleczenie prowadzoną przez diecezjalnego egzorcystę. Po tej mszy umówiłem się z nim na indywidualną rozmowę w tej sprawie w pon. 2.02 2010. Teraz chodzi głównie o to ze tamten uzdrowiciel przepowiedział mi która dziewczyna zostanie moją żoną i te myśli męczą mój umysł. Nie wiem jak się do nich odnosić i jak traktować tamta dziewczynę, zwłaszcza ze w tej chwili spotykam się z inna! Jak uwolnić się od tej przepowiedni albo jak postępować aby było to zgodne z Wolą Bożą? Słowa uzdrowiciela\"dopóki nie powiesz tej dziewczynie o mnie o tym co ci mówię, dotąd nie będziecie razem\"
Witam,

ani medalik, ani szkaplerz nie pomogą, bo to nie jest magia. Może porozmawiaj o tym uzdrowicielu z rodzicami, a coś Ci wyjaśnią. Dobrze, że jesteś otwarty, by o tym mówić, jeśli dalej Cię to będzie męczyć, to pamiętaj, aby zachować tę otwartość. Jezus pragnie, abyś był radosnym człowiekiem. Otwórz się na tę radość.

Powodzenia,

Michał Karnawalski SJ, webmaster

zobacz komentarze [8]